praca z ekonomii – c.d.
Potrzeby
Ostatecznym celem działalności produkcyjnej w każdej gospodarce jest zaspokojenie potrzeb konsumentów[1]. W rzeczywistości, w sytuacji braku konfliktów i gdy gospodarka nie doświadcza klęski żywiołowej, wszystkie inne aspekty muszą podlegać priorytetowi ludzkiego dobrobytu. W normalnych okolicznościach nie ma racjonalnych powodów, aby produkcja miała inne cele. Stąd też wartość ekonomiczna tego, co jest wytwarzane, ostatecznie opiera się na zaspokajaniu potrzeb konsumenta[2].
Natura i rodzaje potrzeb
Korzystając z ogólnodostępnych obserwacji, można stwierdzić, że każda osoba reaguje na zestaw bodźców, które są stanami organicznymi skłaniającymi do działania. Takie działania mają na celu redukcję lub modyfikację tych stanów w sposób prowadzący do satysfakcji. Inaczej mówiąc, te stany kierują zachowaniem jednostki, wskazując na środki, które mogą przynieść satysfakcję. W związku z tym są one ukierunkowane na określone cele, czyli potrzeby. Można więc stwierdzić, że potrzeba to stan organiczny manifestujący się pragnieniem posiadania pewnego dobra w celu osiągnięcia zadowolenia w konkretnym miejscu i czasie[3].
Ludzie mają wiele potrzeb, a zazwyczaj istnieje więcej niż jedno dobro, które może zaspokoić każdą z nich. Te dobra różnią się między sobą, niektóre są lepsze od innych, co prowadzi do różnych sposobów zaspokajania tych samych potrzeb. Może to dotyczyć różnic w sensie fizycznym lub estetycznym. Jednocześnie niektóre dobra mogą zaspokajać wiele potrzeb.
W każdym razie ludzkie pragnienia odnoszą się do posiadania konkretnych dóbr służących określonym celom. Te cele mogą być związane z biologicznym przetrwaniem, poszukiwaniem przyjemności, komfortem fizycznym, czy też mogą dotyczyć działań ubocznych niezbędnych do zdobycia innych dóbr zaspokajających inne potrzeby[4].
W kontekście europejskiej kultury, w której żyjemy, ludzkie potrzeby ze względu na ich źródło można podzielić na:
- potrzeby absolutne,
- potrzeby względne i
- potrzeby zależne.
Absolutne potrzeby to te, które ludzie odczuwają niezależnie od sytuacji innych w ich otoczeniu. Wynikają one z fizjologii człowieka i można je postrzegać jako odchylenia od homeostazy, zapewniającej równowagę procesów życiowych i unikanie dyskomfortu fizycznego czy psychicznego[5]. Takie potrzeby objawiają się jako stany, które ludzie chcieliby zminimalizować lub usunąć, na przykład głód, pragnienie, ekstremalne temperatury, nieprzyjemne smaki czy zapachy oraz nadmierne obciążenie. Zaspokojenie tych potrzeb często jest kluczem do zachowania biologicznej egzystencji. Chociaż człowiek potrzebuje jedzenia, schronienia i ubrań, zależy mu również na jakości tych dóbr. Ludzie pragną jeść smaczne potrawy w przyjemnym otoczeniu, dobrze się ubierać i żyć komfortowo.
Potrzeby względne kształtowane są przez interakcje społeczne. Ponieważ ludzie żyją w społeczeństwach, nie mogą unikać wpływu otoczenia na swoje zachowania. W sferze konsumpcji objawia się to pragnieniem dostosowania się lub przewyższenia standardów życiowych grupy społecznej, do której należą lub w której się poruszają. W czasach filmów, telewizji i masowej turystyki ludzie mają okazję obserwować standardy życiowe innych kultur i porównywać je z własnymi. W rezultacie formowanie potrzeb względnych staje się bardziej uniwersalne, przynajmniej w obrębie krajów o podobnym poziomie kulturowym i cywilizacyjnym.
Kluczowa cecha potrzeb względnych polega na dążeniu do osiągnięcia poczucia równości lub przewyższenia innych. Tworzenie tych potrzeb często opiera się na tzw. efekcie demonstracji, gdzie ludzie chcą się wyróżnić wśród innych. Obserwując, jak inni zaspokajają swoje potrzeby, można poczuć niezadowolenie z własnych metod zaspokajania podobnych potrzeb, co prowadzi do pojawienia się nowych pragnień. Konsumpcyjne zachowania innych mogą stymulować nasze własne pragnienia, a zaspokojenie tych pragnień przez jedną osobę może wywołać nowe pragnienia u innych. Proces ten przypomina reakcję łańcuchową.
Zaspokojenie pewnych potrzeb często prowadzi do pojawienia się nowych. To wynika z faktu, że ludzie funkcjonują w społecznościach, a nie w izolacji, jak np. Robinson Crusoe. Potrzeby względne kształtowane są przez normy i konwencje społeczne, a nie tylko przez indywidualne upodobania jednostki. Chociaż wszyscy ludzie dzielą pewne podstawowe potrzeby, istnieje również tendencja do poszukiwania indywidualności poprzez różnorodność w konsumpcji.[6]
Psychologiczne motywacje stojące za potrzebami względnymi czynią je praktycznie nieskończonymi. Gdy zaspokajane są podstawowe potrzeby, pojawiają się nowe, bardziej złożone pragnienia. Progres technologiczny oraz rosnąca produkcja umożliwiają zaspokojenie coraz szerszej gamy potrzeb.[7]
Przykładowo, osoba, która ma wystarczająco do jedzenia, nie czuje głodu. Lecz ta sama osoba, widząc nowy samochód u sąsiada, może poczuć potrzebę posiadania lepszego pojazdu. Wielu ludzi naturalnie dąży do poprawy swojego standardu życia, pragnąc lepszego jedzenia, odzieży czy mieszkania – inspirując się tym, co mają inni. Stąd spekulowanie na temat zaspokojenia tych potrzeb może być mylące i nieproduktywne.[8]
Zaspokojenie pewnych potrzeb często prowadzi do pojawienia się nowych. To wynika z faktu, że ludzie funkcjonują w społecznościach, a nie w izolacji, jak np. Robinson Crusoe. Potrzeby względne kształtowane są przez normy i konwencje społeczne, a nie tylko przez indywidualne upodobania jednostki. Chociaż wszyscy ludzie dzielą pewne podstawowe potrzeby, istnieje również tendencja do poszukiwania indywidualności poprzez różnorodność w konsumpcji.
Psychologiczne motywacje stojące za potrzebami względnymi czynią je praktycznie nieskończonymi. Gdy zaspokajane są podstawowe potrzeby, pojawiają się nowe, bardziej złożone pragnienia. Progres technologiczny oraz rosnąca produkcja umożliwiają zaspokojenie coraz szerszej gamy potrzeb.
Przykładowo, osoba, która ma wystarczająco do jedzenia, nie czuje głodu. Lecz ta sama osoba, widząc nowy samochód u sąsiada, może poczuć potrzebę posiadania lepszego pojazdu. Wielu ludzi naturalnie dąży do poprawy swojego standardu życia, pragnąc lepszego jedzenia, odzieży czy mieszkania – inspirując się tym, co mają inni. Stąd spekulowanie na temat zaspokojenia tych potrzeb może być mylące i nieproduktywne.
Trzeci rodzaj potrzeb wiąże się z potrzebami kreowanymi przez działalność gospodarczą, co może wydawać się paradoksalne, ponieważ z założenia ma ona służyć zaspokojeniu, a nie tworzeniu potrzeb. Niemniej, w pewnych okolicznościach pojawiają się potrzeby wynikające z tzw. efektu zależności między produkcją a konsumpcją[9].
Oznacza to, że pewne potrzeby biorą się z procesu produkcji, a nie bezpośrednio od konsumenta. Takie potrzeby są specjalnie kreowane przez producentów i dlatego określa się je mianem „potrzeb zależnych”. Mechanizm ten nie jest uniwersalny i jest najbardziej widoczny w społeczeństwach o wysokim poziomie konsumpcji masowej[10], jak to zostało zdefiniowane przez W.W. Rostowa[11].
W takich społeczeństwach mechanizm ten dotyczy wielu potrzeb. Kreowanie tych potrzeb odbywa się głównie przez reklamę, której celem jest przekonanie konsumentów do nowych pragnień. Gdy produkuje się produkty, które nie cieszą się dużym popytem, zadaniem producentów jest przekonać konsumentów do ich potrzebności.
Skuteczność tego podejścia zależy od przynajmniej dwóch czynników: głębokiej wiedzy o psychice konsumenta oraz wysokiego poziomu nasycenia rynku produktami. Dobrze poznana psychika konsumenta pozwala skutecznie docierać do jego emocji, podczas gdy nasycenie rynku sprawia, że konsument jest bardziej podatny na sugestie reklamowe. Osoba głodna czy bezdomna nie potrzebuje przekonywań o potrzebie jedzenia czy dachu nad głową. Są to instynktowne potrzeby. Jednak osoby, które zaspokoiły swoje podstawowe potrzeby, są bardziej podatne na sugestie reklamowe, ponieważ często nie są pewne swoich dalszych pragnień. W takim kontekście reklama może być wyjątkowo skuteczna[12].
Społeczeństwa, które osiągnęły pewien poziom dobrobytu i dążą do jego zwiększenia, napotykają na pojęcie potrzeb zależnych – potrzeb tworzonych przez sam proces produkcji.
Ten mechanizm kreowania potrzeb rzuca światło na kwestię racjonalności konsumenta. Wskazuje on, że wiele czynników wpływa na sposób, w jaki ludzie zaspokajają swoje potrzeby, a wiele z nich nie jest racjonalne. Dążenie do zaspokojenia potrzeb względnych, które polega na pragnieniu posiadania tego, co mają inni, czy nawet więcej, jest motywowane bardziej emocjami niż logiką. Producenci skupiają się na emocjonalnych reakcjach konsumentów, celowo oddziałując na ich uczucia, a nie na intelekt. Skupiają się na ich słabościach, a nie na racjonalnym myśleniu. Wszystko to podważa założenie, że konsumenci zawsze działają racjonalnie, nawet gdy zaspokajają swoje podstawowe potrzeby.
Naukowcy w dziedzinie fizjologii próbują określić optymalną dietę dla ludzi, różnicując rzeczywiste potrzeby od tych uważanych za wyimaginowane. Chociaż ich wskazówki dotyczące zdrowego odżywiania są ważne, ludzie często ignorują je na rzecz tego, co uważają za smaczne, nawet jeśli jest to szkodliwe, jak w przypadku nadużywania alkoholu czy nikotyny. Nawet gdy istnieją klarowne kryteria racjonalnego zachowania, ludzie często działają nieracjonalnie[13].
Dla ekonomii kluczowe jest zrozumienie, jak ludzie rzeczywiście postępują, a nie jak powinni postępować. Chociaż fizjologia może twierdzić, że pewne produkty są szkodliwe, ekonomia musi analizować rynek i ceny tych produktów w oparciu o rzeczywiste zachowania konsumentów. Ekonomia nie opiera się na idealnych modelach ludzkiego zachowania, ale na tym, jak ludzie rzeczywiście działają w swoim otoczeniu. Jeśli jednak wiedza z innych dziedzin wpłynie na bardziej racjonalne zachowania ludzi, ekonomia dostosuje się, badając te nowe realia[14].
Odnosząc się do powyższego tekstu, można zauważyć kilka kluczowych wniosków:
- Kreacja potrzeb poprzez ich zaspokajanie: Kiedy ludzie konsumują określone produkty czy usługi, jednocześnie kreują nowe potrzeby w społeczeństwie. To zjawisko jest skutkiem naszej społecznej natury. Zaspokajając pewne potrzeby, dajemy innym ludziom wzory do naśladowania i zachęcamy ich do podążania za nami.
- Społeczna natura potrzeb: W odniesieniu do Robinsona Crusoe, który żył w odosobnieniu, większość ludzi funkcjonuje wewnątrz społeczności, gdzie normy, oczekiwania i wartości kształtują nasze potrzeby. W takim środowisku konieczność zaspokojenia pewnych potrzeb jest często postrzegana przez pryzmat społecznych oczekiwań.
- Zróżnicowanie potrzeb: Mimo pewnej jednolitości potrzeb wewnątrz społeczeństwa, ludzie dążą do wyrażenia swojej indywidualności poprzez różnorodność w konsumpcji. Stąd bierze się pragnienie posiadania unikatowych produktów czy wyróżniania się wśród innych.
- Nieustanne pragnienia: Z powodu społecznej i psychologicznej natury potrzeb, zaspokojenie jednej potrzeby często prowadzi do powstania innych. W świecie ciągłego postępu technicznego i rosnących możliwości produkcji, zawsze pojawiają się nowe produkty i usługi, które ludzie mogą pożądać.
- Porównanie z innymi: Ludzka natura skłania nas do porównań z innymi. Kiedy ktoś nabywa nowy przedmiot, jego sąsiedzi czy znajomi mogą poczuć pragnienie posiadania czegoś podobnego lub lepszego. Jest to związane z naturalnym dążeniem ludzi do poprawy swojego statusu materialnego i społecznego.
Podsumowując, potrzeby względne są złożone i nieustannie ewoluują w odpowiedzi na zmieniające się okoliczności, postęp technologiczny oraz dynamikę społeczną. Jest to ciągły proces, w którym zaspokojenie jednej potrzeby może prowadzić do pojawienia się kolejnych pragnień. Z tego powodu trudno jest dokładnie określić, kiedy te potrzeby zostaną w pełni zaspokojone, a próby spekulacji na ten temat mogą być nieskuteczne lub nieścisłe.
[1] Por. J. M. Keynes, Ogólna teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza, Warszawa 1956, s. 62.
[2] Por. J. Pen, Współczesna ekonomia, Warszawa 1972, s. 260.
[3] Por. The Structure of Economic Science, ed. S. R. Krupp, Englewood 1966, s. 225; J. S. Duesenberry, Income, Saving and the Theory of Consumer Behavior, Cambridge Mass. 1952, s. 20; L. Abbot, Quality and Competition, New York 1955, rozdz. 3 i 4.
[4] Por. J. S. Duesenberry, op. cit.
[5] Por. C. R. Noyes, Economic Man in Relation to His Naturo! Environment, vol. 1, New York 1948, s. 29 i n.
[6] Por. W. S. Houthakker, Obecny stan teorii konsumpcji, Przegląd Informacyjny Burżuazyjnych Czasopism Ekonomicznych, 1962, nr 1-2, s. 90.
[7] Por. J. M. Keynes, Essays in Persuasion, New York 1932, s. 365 i n.
[8] Por. L. v. Mises, Humań Action, New Haven 1953, s. 96.
[9] Por. J. K. Galbraith, Affluent Society, Boston 1958, s. 160 i n.
[10] Ibidem.
[11] Por. The Stages of Economic Growth, Cambridge 1980, s. 73-92.
[12] Por. J. K. Galbraith, op. cit., s. 158.
[13] Por. L. v. Mises, op. cit., s. 96-97.
[14] Ibidem.