praca mgr z ekonomii
Historia prawdziwej motoryzacji, mającej znaczenie użytkowe, sięga zaledwie początków ubiegłego stulecia. Pierwsze próby skonstruowania pojazdu poruszającego się o własnych siłach czyniono już znacznie dawniej. Powszechnie uznaje się, że pierwsze samochody powstały niezależnie od siebie w warsztatach dwóch niemieckich inżynierów: Gottlieba Daimlera i Carla Benza. Pierwsze samochody przyjmowano bardzo nieufnie. Często budziły one uśmiechy politowania i denerwowały hałaśliwymi silnikami. Nic już jednak nie mogło zatrzymać ich rozwoju. Coraz popularniejsze stawały się luksusowe auta z oszklonym pomieszczeniem dla pasażerów. Samochody w oszałamiającym tempie zdobywały popularność. Wraz z rozwojem techniki przestały być jedynie zabawką milionerów.
Polski przemysł samochodowy zaczął się rozwijać znacznie później. Pierwsze polskie konstrukcje powstały w Centralnych Warsztatach Samochodowych. Zaprojektowane przez Tadeusza Tańskiego samochody osobowe CWS-T1 i CWS-T2 nie były jednak produkowane seryjnie. W roku 1926 Fabryka Ursus, która produkowała głównie silniki spalinowe dla rolnictwa, kupiła licencję włoskich samochodów ciężarowych SPA i uruchomiła produkcję samochodu ciężarowego o nazwie Ursus-typ A. Od 1930 roku Ursus wszedł w skład Państwowych Zakładów Inżynierii, które produkowały samochody osobowe i ciężarowe na licencji włoskiej firmy Fiat.
Po wojnie polski przemysł motoryzacyjny trzeba było zacząć budować od podstaw. W następnych latach zapadła decyzja o uruchomieniu samochodu ciężarowego o nazwie Star 20, powstała Fabryka Samochodów Osobowych (FSO) w Warszawie oraz wiele innych zakładów zajmujących się produkcją samochodów.
Współcześnie sytuacja na rynku polskim jest zupełnie inna niż kilkadziesiąt lat temu. Sprzedaż nowych samochodów osobowych w 2004 wyniosła 318 111 sztuk, czyli teraz o blisko 11% mniej niż w 2003 roku.
W ostatnich latach lawinowo wręcz zaczęła wzrastać sprzedaż samochodów używanych z importu. W dziejach polskiej motoryzacji nie notowano nigdy tak znacznych przyrostów wielkości eksploatowanego taboru.
Wykres nr 2 (źródło: Ipsos)
Producenci i dealerzy uznali tę sytuację za niebezpieczną i wymagającą znacznych zmian na szczeblu, co najmniej rządowym. Uwzględniając dane z 2004 roku można szacować, iż z tego powodu polski park samochodów osobowych wzrósł do około 12,2 mln sztuk. Zgodnie z danymi urzędów celnych, ponad 80% sprowadzonych do Polski samochodów używanych stanowiły auta wcześniej eksploatowane – z reguły dłużej niż 10 lat.
Wykres nr 3 ( Źródło: Auto Export)
Przed datą akcesji około 53% sprowadzonych samochodów stanowiły pojazdy starsze niż 4-letnie. Obecnie zdecydowaną większość samochodów stanowią samochody 8-letnie i starsze, często też powypadkowe. Nie psuje to jednak jeszcze mniej korzystnej dotychczasowej struktury naszego taboru [vide podane wyżej wyniki badań firmy Ipsos]. Poza tym w ocenie tych wszystkich zjawisk nie można pomijać faktu, że importowy boom stworzył jednocześnie całą nową gałąź przedsiębiorczości motoryzacyjnej, zatrudniającą dziesiątki tysięcy osób.
Obecnie polski rynek samochodowy jest zdecydowanie skierowany na import samochodów.