W procedurze kredytowania podmiotów gospodarczych wyodrębnić można kilka etapów[1]:
- wybór banku przez potencjalnego kredytobiorcę,
- złożenie wniosku kredytowego,
- ocena wniosku kredytowego,
- negocjacje warunków kredytowania,
- podpisanie umowy kredytowej,
- monitorowanie kredytobiorcy.
Każdy z tych etapów wiąże się z ponoszeniem przez bank określonych kosztów. Pierwszy etap – wybór banku przez kredytobiorcę – łączy się z prowadzeniem akcji promocyjnej, będącej jednym z elementów pozyskania kredytobiorców. Działalność taką wymusza funkcjonowanie w określonych warunkach konkurencyjnych na lokalnym rynku. Bank ponosi na tym etapie koszty związane z wydrukowaniem folderów informujących o danym rodzaju kredytu, warunkach formalnych i ekonomicznych wymaganych do spełnienia przez kredytobiorcę. Możliwość uzyskania bezpośredniej informacji w siedzibie banku przez klienta zainteresowanego wybranym kredytem wiąże się z ponoszeniem kosztów w postaci obciążenia pracownika, czy też pracowników, odpowiedzialnych w banku za kontakt z klientami. Wymienionych w tym etapie kosztów nie można bezpośrednio łączyć z konkretnymi efektami w działalności kredytowej, ale z pewnością przyczyniają się one do poprawy wizerunku banku, tak istotnego w walce konkurencyjnej.
Drugiemu etapowi, w którym ma miejsce złożenie wniosku kredytowego przez potencjalnego kredytobiorcę, można przypisać wydatki związane z drukiem wniosków kredytowych i załączników do nich wręczanych klientowi, a także koszty konsultacji odnośnie ich wypełnienia. Koszty ponoszone na tym etapie są nieznaczne, ale również nie dają gwarancji uzyskania przychodów w przyszłości.
Etap trzeci – ocena wniosku kredytowego – jest nie tylko najważniejszy w całej procedurze, ale też i najbardziej pracochłonny. Ma tu miejsce ocena rzeczywistych i potencjalnych możliwości spłaty kredytu przez zainteresowany podmiot gospodarczy. Bank, zgodnie z obowiązującymi unormowaniami prawnymi, uzależnia przyznanie kredytu od zdolności kredytowej kredytobiorcy[2]. Jest ona uzależniona zarówno od podmiotu ubiegającego się o kredyt bankowy, jak również od przedmiotu tego kredytu i czasu kredytowania. Każdy bank ma prawo, w granicach swej samodzielności, do stosowania własnych procedur w celu ustalenia bieżącej i przyszłej, związanej z okresem kredytowania, zdolności kredytowej. Trudności z jej wyznaczeniem przekładają się na pracochłonność, a ta z kolei wpływa na koszty ocen podmiotów gospodarczych ubiegających się o kredyt. Inna jest pracochłonność w przypadku wyznaczania zdolności kredytowej gospodarstwa domowego, inna podmioty gospodarczego rozbudowanego organizacyjnie. Podobnie jest w przypadku przedmiotu kredytu. Znacznie mniej pracochłonne jest określenie zdolności kredytowej gospodarstwa domowego chcącego zakupić dobra trwałego użytku niż w przypadku inwestycji o długim horyzoncie zwrotu włożonych kapitałów. Przygotowanie wnikliwej analizy, przez dobrze wykształcone służby kredytowe, wiąże się w niektórych przypadkach z dużymi nakładami pracy. Konieczne staje się więc wykorzystywanie sprzętu ze specjalistycznym oprogramowaniem. Także i te elementy kosztów, oprócz kosztów osobowych, muszą być uwzględniane w cenie kredytu. Dane zawarte we wniosku kredytowym wymagają weryfikacji, co z kolei wiąże się często z koniecznością dokonania inspekcji w siedzibie klienta. Każdy taki wyjazd wiąże się z kosztami, które musi pokryć bank, delegując swego pracownika. Czasami również pracownicy opiniujący wniosek kredytowy korzystają z płatnych informacji ze źródeł pozabankowych.
Należy zwrócić uwagę, że zarówno w tym, jak i w poprzednich etapach procedury kredytowania koszty ponoszone przez bank mogą wpływać jedynie na ich poziom, bez jakichkolwiek oczekiwanych przychodów. Potencjalny kredytobiorca ma bowiem prawo zrezygnować z dalszych usług wybranego przez siebie banku. W celu zminimalizowania skutków takiego postępowania banki stosują opłaty w postaci prowizji za rozpatrzenie wniosku kredytowego. Pozwala to ograniczyć składanie przez klientów wniosków kredytowych w kilku bankach jednocześnie, poza tym wymusza staranniejsze przygotowanie wniosku. Często banki stosują zasadę, że w przypadku udzielenia kredytu prowizja od tego kredytu pomniejszana jest o zapłaconą już wcześniej prowizję za rozpatrzenie wniosku kredytowego.
Kolejny etap kosztowy – negocjacje warunków kredytowania – jest niezwykle ważny w przypadku jakichkolwiek rozbieżności w warunkach kredytowania zaproponowanych przez podmiot gospodarczy we wniosku o kredyt a warunkami ustalonymi przez komitety kredytowe. Etap ten jest w naszej praktyce niedoceniany, a przecież, poza dojściem do wspólnych, usankcjonowanych umową kredytową, warunków ekonomicznych i prawnych kredytowania, daje także bankowi możliwość poznania swego przyszłego partnera.
Po dojściu do porozumienia co do warunków przyznania i wykorzystania kredytu, następuje w kolejnym etapie zawarcie umowy kredytowej. Dopiero ten fakt powoduje skutki prawne, na które strony wyrażają zgodę. Z faktem tym wiążą się koszty wszelkich opinii prawnych i ekonomicznych, dotyczących skutków podpisania przez bank takiej umowy.
Ostatnim etapem w procedurze kredytowania podmiotów gospodarczych jest monitorowanie kredytobiorcy, a więc utrzymywanie z nim stałego kontaktu, co umożliwia dokonywanie oceny bieżących działań kredytobiorcy, jego bieżącej sytuacji, a także wspólne rozwiązywanie problemów, z którymi musi się uporać. Bank nie może biernie oczekiwać na termin płatności, by przekonać się, czy wykorzystany kredyt zostanie spłacony, czy też nie. Takie postępowanie pozwala bankowi uchronić się przed ponoszeniem kosztów związanych z brakiem zwrotności kredytu wraz z odsetkami. Kontakty z kredytobiorcą mogą przybierać różne formy, od rozmów telefonicznych przez kontakty osobiste. Wszystkie te formy łączą się jednak z ponoszeniem kosztów, mających wpływ na ostateczną cenę kredytu bankowego.
Należy zaznaczyć, że działalność kredytowa, jeżeli nie będzie prowadzona rzetelnie, może przynieść, poza kosztami wymienionymi wcześniej, dodatkowe koszty w wyniku braku terminowej spłaty kredytu wraz z odsetkami. Brak tej spłaty w określonych terminach powoduje wyłączenie z obrotu, a tym samym z zarobkowania, części zasobów pieniężnych będących w dyspozycji banku, ze względu na konieczność utworzenia rezerw na należności zagrożone. W wielu przypadkach może dojść do sytuacji, że bank mając czasowo wolne środki pieniężne nie może ich jednak wykorzystać w działalności przynoszącej określone przychody, gdyż musi przeznaczyć je na rezerwy, które są dla banku nieczynne i nie przynoszą jakichkolwiek przychodów.
Podsumowując, cena usług bankowych musi uwzględniać:
- rzeczywiste koszty pozyskania zasobów pieniężnych,
- koszty własne banku związane z obsługą kredytu,
- marżę zysku.
[1] R. Mikołajczak, Metodyka …, op. cit., s. 126 i dalsze
[2] Zob. ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, Dz. U. Nr 140, poz. 939, art. 70