W niniejszej pracy zajmę się przypadkiem dziecka autystycznego.
Autyzm, jako zaburzenie o nieustalonej jak dotąd etiologii u każdego człowieka ma indywidualny proces i niepowtarzalną symptomatologię. Niekiedy istnieje trudność w postawieniu trafnej diagnozy, co świadczy o tym, że zaburzenia rozwojowe mogą mieć różny stopień głębokości i zakres, a tym samym i bardzo różnoraki charakter. Istnieją wprawdzie wspólne, charakterystyczne dla autyzmu objawy, jak choćby: lęk, zaburzenia, percepcji wzrokowej, słuchowej czy czuciowej, zaburzenia komunikacji itp., ale te u każdego osobnika przybierać mogą różnorodną postać i indywidualną drogę zachowań.[1]
Autyzm dziecięcy został opisany jako odrębna jednostka dopiero w latach czterdziestych naszego stulecia. Dzieci autystyczne przez wiele lat funkcjonowały poza dostępnymi dla innych osób, formami pomocy psychologiczno- medycznej. Dopiero w latach siedemdziesiątych, a w naszym kraju pod koniec lat osiemdziesiątych, zaczęto tworzyć odpowiedni model pomocy, przystosowany do specyficznych potrzeb osób z autyzmem.
Leo Kanner w 1943r dokonał wyodrębnienia grupy dzieci autystycznych, jako osobnej kategorii diagnostycznej. Termin autyzm został już wcześniej wprowadzony w psychiatrii przez Eugeniusza Bleulera, jako określenie jednego z osiowych objawów schizofrenii. Oznaczał on zamknięcie się we własnym świecie i rozluźnienie logicznego myślenia. W piśmiennictwie polskim najczęściej używane są terminy: autyzm oraz autyzm wczesnodziecięcy. Są one zgodne z systemami klasyfikacyjnymi DSM-IV i ICD-10[2].
L. Kanner dokonując pierwszego opisu autyzmu u 11 dzieci, wyróżnił szereg cech dla tego syndromu. Do podstawowych należy zaliczyć:
– autystyczną samotność, podstawową cechę przejawiającą się nierealnością nawiązania kontaktu z innymi ludźmi, preferowaniem więzi z przedmiotami niż z ludźmi;
– pragnienie niezmienności, przejawiające się stereotypami wokalnymi i ruchowymi, spowodowanymi obsesyjnym lękiem.
Do innych cech kryterialnych zaliczył występowanie „wysepek umiejętności”, które odpowiadają za doskonałą pamięć, co świadczyć może o potencjalnych możliwościach intelektualnych tych dzieci.[3]
Charakterystyczne cechy mowy dzieci autystycznych:
Zdrowe dziecko przyswaja sobie mowę bardzo wcześnie. Już w wieku kilku miesięcy przejawia możliwość zarówno rozumienia mowy, jak również artykułowania dźwięków. W przeciwności do wczesnego rozwoju dzieci zdrowych, wiele dzieci autystycznych nie jest w stanie wyprodukować mającej znaczenie wokalizacji w okresie pierwszych dziesięciu lat życia, a czasem nawet w wieku dojrzałym. Dzieci, u których oznaki autystyczne ukazały się się dopiero ok. trzydziestego miesiąca życia przechodzą typowe fazy rozwoju mowy, tzn., że udaje się im opanować podstawy systemu językowego. Ich mowa wykazuje jednakże znaczne osobliwości. Autyzm jest zaburzeniem rozwojowym, które najczęściej ujawnia się w ciągu pierwszych trzech lat życia jako wytwór zaburzenia neurologicznego, które oddziałuje na funkcje pracy mózgu. Jak podaje statystyka występuje częściej u chłopców niż u dziewczynek. Autyzm ma wpływ na rozwój mózgu w sferach rozumowania, kontaktów społecznych i porozumiewania się.[4]
Dzieci i dorośli z autyzmem najczęściej mają kłopoty z komunikacją w grupie i wspólnych czynnościach. Nieprawidłowości utrudniają im porozumiewanie się z innymi i upośledzają odniesienie do świata zewnętrznego. Chorzy potrafią wykonywać te same ruchy ciała np. kołysać się, ujawniać nietypowe działania do ludzi lub też przywiązanie do przedmiotów, jak również sprzeciwiać się jakimkolwiek zmianom w rutynie. W niektórych zaburzeniach może występować agresja lub samookaleczanie się. Rozwój mowy u dzieci z późnym autyzmem wczesnodziecięcym wyznaczają kolejno po sobie następujące fazy: okres sygnału-apelu, sygnału-jednoklasowego, sygnału dwuklasowego, swoistej mowy dziecięcej.[5]
Mowa służy komunikacji społecznej, a mimika i gesty tworzą uzupełnienie prostych wyrażeń słownych, są adekwatne do przekazywanych treści. Ujawnienie się przejawów autystycznych powoduje szybko wzrastający regres mowy, a ekspresja słowna zaczyna sprowadzać się do komunikatów jednoczłonowych, które mają jeszcze wartość komunikatywną, jednak ich zakres ogranicza się jedynie do spełnienia aktualnie odczuwanej potrzeby. [6]
Mowę dzieci dotkniętych autyzmem cechuje niewłaściwe użycie zaimków wskazujących i późne opanowanie struktur gramatycznych. Prawidłowo rozwijające się dziecko opanowuje je przeciętnie ok. piątego roku życia, natomiast dziecko autystyczne często powyżej dziesiątego roku. Skłonność do określania siebie w trzeciej osobie liczby pojedynczej, długo utrzymujący się brak użycia zaimka „ja” to kolejna klasyczna cecha mowy autystycznej i stanowi ona odbicie trudności określenia siebie jako indywidualnej jednostki, niemożliwość odgraniczenia przez dziecko i dosłownego wyartykułowania własnego „ja”. Rozwój sprawności komunikacyjnych u dzieci autystycznych jest procesem złożonym, powolnie postępującym, indywidualnym i nieporównywalnym. Zależny jest on nie tylko od stanu zdrowia dziecka, jego indywidualnych możliwości i predyspozycji, ale także od efektów oddziaływań terapeutycznych i wychowawczo- rewalidacyjnych szeroko pojętego środowiska.[7]
Kompleksowo prowadzona terapia stwarza dziecku możliwość samodzielności, co znajduje odbicie również w jego wypowiedziach i zachowaniu.
Poniżej przedstawiono studium przypadku oddziaływań wychowawczych dziecka z autyzmem.[8]
[1] Bobkowicz-Lewartowska L., Autyzm dziecięcy: zagadnienia diagnozy i terapii. Kraków: Oficyna Wydaw. ” Impuls”, 2000, s. 2.
[2] Jaklewicz H.: Autyzm wczesnodziecięcy. Gdańskie Wyd. Psych. 1996, s. 23-24.
[3] Cyt. za Gałkowski T., „Kilka uwag o aktualnych poglądach w dziedzinie autyzmu dziecięcego. Dziecko autystyczne”.
[4] Kaczmarek L.: Nasze dziecko uczy się mowy, Wydawnictwo Lubelskie 1988, s. 89
[5] Cyt. za Ewa Pisula, Autyzm u dzieci: diagnoza, klasyfikacja, etiologia, Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa 2000, s. 156.
[6] Gałkowski T.: w Diagnoza i terapia zaburzeń mowy”, UMCS, Lublin 1993, s. 67-68.
[7] Błeszyński J.: Mowa dziecka autystycznego, Wyd. Eruditus, Poznań 1994,s. 121 – 122.
[8] Opracowano na podstawie: Minczakiewicz E.: Szkoła Specjalna, Nr 2/1998.