Mechanizmy powstawania stereotypów

5/5 - (1 vote)

podrozdział pracy licencjackiej

Słowo „stereotyp” etymologicznie pochodzi z języka greckiego, w którym „stereós” oznacza stężały, twardy, a „typos” wzorzec, odcisk. Początkowo terminu stereotyp (od 1789 r.) używano w rzemiośle drukarskim, oznaczał rodzaj matrycy- odlew składu drukarskiego przygotowanego do powielania[1].

Termin stereotyp jako pierwszy zdefiniował w swojej książce „Public Opinon” w 1922 roku amerykański dziennikarz Walter Lippman. Według niego to rodzaj reprezentacji poznawczej, „obraz w naszej głowie” jakiegoś zjawiska.

Element poznawczy (określona wiedza lub wyobrażenie) stanowi zatem kluczowy składnik stereotypów, co odróżnia je od uprzedzeń, w wypadku których najistotniejszym elementem jest negatywne emocjonalne ustosunkowanie wobec grupy obcej i jej członków[2].

Z jednej strony, stereotypy funkcjonują w umyśle danej jednostki. Z drugiej- stanowią integralną część struktury społecznej, wspólną dla ludzi należących do danej kultury[3].

Ludzie mają skłonność do kategoryzowania swoich wyobrażeń, zależnie od tego, co przyjmują jako zgodne z normą. W obrębie zaś danej kultury to, co ludzie traktują jako taką zgodność, jest bardzo do siebie podobne, częściowo dlatego, że wyobrażenia te są powtarzane i rozpowszechniane przez środki masowego przekazu tej kultury. Jednakże stereotypizowanie idzie o krok dalej niż prosta kategoryzacja.

Stereotypy są to rozpowszechnione w określonych grupach społecznych, za pośrednictwem języka, silne i trwałe przekonania ujmujące osoby czy przedmioty, których dotyczą, w sposób uproszczony i przesadny.

Stereotypy różnią się od uprzedzeń mniejszą złożonością, mniejszą intensywnością i odpornością na zmianę. Poza tym stereotypy mogą być pozytywne lub negatywne, przesądy zaś czy uprzedzenia mają zawsze charakter negatywny[4].

Społeczna geneza stereotypów wiążę się z dwoma zjawiskami- wzorcami postępowania przejmowanymi od innych oraz procesami społecznej kategoryzacji. Przekonanie o rozpowszechnianiu stereotypów przez wzorce społeczne jest dość dobrze uzasadnione. Chodzi zarówno o oddziaływania jawne, podczas których wyrażane są sądy na temat pewnych grup- w bezpośrednich kontaktach czy oddziaływaniach medialnych- ale także o oddziaływania pośrednie, na przykład prezentowanie pewnych grup wyłącznie w jakiś rolach społecznych[5].

Można mówić o szeregu funkcji, jakie pełnią stereotypy: adaptacyjność, upatruję się w dysponowaniu uproszczoną mapą świata, ekonomizacja procesów poznawczych, poprzez selekcje i redukcję nadmiaru informacji, przewidywalność zachowań, uzupełnianie deficytu informacji, redukowanie niepewności i dostarczanie poczucia bezpieczeństwa[6].

Stereotypy są narzędziem osiągania wzrostu poznawczej kontroli nad otoczeniem społecznym, a z drugiej strony ekonomizują procesy poznawcze. Można im również przypisać funkcję służby wobec własnego ja. Wyraża się ona pokazywaniem własnej wyższości na tle stygmatyzowanej grupy, lub powstrzymywaniem się od stereotypowych sądów i prezentowaniem siebie jako osoby tolerancyjnej. Służą one także usprawiedliwianiu własnego statusu w stosunku do innych, lub własnej grupy społecznej (faworyzacji jej), mogą usprawiedliwiać system społeczny i podtrzymywać istniejące nierówności czy niesprawiedliwości w systemie społeczno- politycznym[7].

Stereotypy są zdeterminowane przez wiele różnych czynników poznawczych, afektywnych, społeczno-motywacyjnych czy kulturowych.

Jednym z mechanizmów poznawczych jest kategoryzacja, przy pomocy, której ludzie klasyfikują pewne obiekty jako elementy tej samej kategorii, na podstawie ich wzajemnego podobieństwa. Kategoryzacja z jednej strony pozwala na oszczędność poznawczą, odciążając system przetwarzania informacji. Z drugiej natomiast pozwala na szybsze zrozumienie danego zjawiska, wnioskując o jego innych cechach na podstawie jego przynależności do danej kategorii.

Ludzie kategoryzują innych w grupy, ponieważ różnicowanie pomiędzy grupą własną a grupami obcymi, przynosi im korzyści związane z samooceną. Zgodnie z teorią tożsamości społecznej, różnicowanie to wynika z dążenia obserwatora do uzyskania pozytywnej samooceny. Część samooceny wywodzi się, bowiem z przynależności danej osoby do grup społecznych. Na tyle na ile wysoko oceniamy własne grupy- lub przynajmniej możemy deprecjonować wartość innych grup – uzyskujemy korzyści dla własnej samooceny[8]. Zasada ta szczególnie widoczna jest u członków Ku-Klux-Klanu, którzy nie tylko głoszą wyższość białej rasy nad innymi lecz także dopuszczają się przemocy na członkach innych ras.

Mechanizm dążenia do potwierdzenia własnej samooceny tworzy stronniczość wobec grupy własnej, czyli szczególnie pozytywne odczucia i uprzywilejowane traktowanie ludzi, których określamy jako część naszej własnej grupy, negatywne zaś odczucia i nieuczciwe traktowanie innych tylko dlatego, że określiliśmy ich jako należących do grupy obcej[9].

Poza stronniczością wobec własnej grupy istnieje również inna konsekwencja kategoryzacji społecznej: spostrzeganie jednorodności grupy obcej. Jest to znane przekonanie, że „oni wszyscy są tacy sami”. Członkowie grupy własnej są skłonni spostrzegać członków grupy obcej jako bardziej jednorodnych niż są oni naprawdę, jak również jako bardziej jednorodnych niż członkowie grupy własnej[10].

Często występującym zniekształceniem percepcyjnym jest błąd korespondencji, który polega na wnioskowaniu o cechach innych na podstawie ich zachowań w kontekście pełnionych przez nich ról społecznych. Indywidualne cechy reprezentanta danej grupy ściśle związane z pełnioną przez niego rolą, są w tym przypadku przenoszone w postaci uogólnienia na cała grupę. Tendencję tą najwyraźniej widać na przykładzie stereotypów związanych z płcią[11]. Kobiety są postrzegane jako bardziej opiekuńcze, wrażliwe na potrzeby innych, zdolne do poświęceń, genetycznie bardziej poddające się wychowaniu i mniej asertywne niż przedstawiciele płci męskiej. Mężczyznom natomiast przypisuje się takie cechy jak agresywność, pewność siebie, niezależność, łatwość podejmowania decyzji, zdolności przywódcze.

Atrybucje związane z płcią mogą działać w obie strony, co oznacza, iż od mężczyzn oczekuje się sukcesów, lecz kiedy im się nie powiedzie, traktowani są surowiej niż kobiety, którym się nie udało. Ponieważ od kobiet nie oczekuje się sukcesów, to gdy je odnoszą, są spostrzegane przez innych (i przez siebie) albo jako wyjątkowe osoby, o szczególnie wysokim poziomie motywacji albo, po prostu, jako mające dużo szczęścia[12].

Na aktywizację danego stereotypu, bądź formułowanie sądów wpływ ma posiadana wcześniej wiedza, jak i przekonania kulturowe danej społeczności. Koncepcja dostępności poznawczej zakłada istnienie w naszej pamięci potencjalnie osiągalnych elementów wiedzy, które mogą zostać zaktywizowane i dzięki temu zyskać większą dostępność poznawczą. W dalszych etapach przetwarzania informacji aktualnie dostępna wiedza może zostać wykorzystana do formułowania sądów, przekonań lub ocen[13].

Ludzie mogą reagować na różne ujęcia stereotypów w sposób emocjonalny i uczuciowy, szczególnie w pierwszych wyobrażeniach na temat grup społecznych.

Reakcje afektywne na pewną grupę wynikają ze skojarzenia ich z przekonaniami na temat danej grupy. Klasyczne warunkowanie emocji stereotypowych zachodzi, gdy jakaś osoba lub przedmiot, występujące wspólnie z konkretną emocją, zaczynają same wywoływać tę emocję. Aktywizację stereotypów mogą wywołać „uśpione” w umyśle słowa, teksty, lub symbole.

Stereotypy i uprzedzenia są głęboko zakorzenione w kulturze członków danej społeczności. Nawet jeśli ich nie są one do końca uznawane za prawdziwe to uczestnictwo w danej kulturze wiążę się z ich znajomością, lub akceptacją bardziej lub mniej świadomą. Aktywizacja może zachodzić bez świadomej działalności danej osoby, dzieje się to za sprawą automatycznego przetwarzania informacji, którego jednostka nie kontroluje, nie ma na nie wpływu. Nawet, jeśli nie uważa siebie za osobę uprzedzoną, pewne stereotypy są jej znane. W sytuacji, gdy ma ona do wykonania jakąś czynność, jest czymś zaabsorbowana, chwilowo nie w pełni skupiona, może zostać odwrócona jej uwaga od świadomego pojmowania zjawisk. Może pojawić się wtedy bodziec, który uaktywnia posiadane w pamięci stereotypy wobec danej grupy. Jeżeli dojdzie do świadomego, kontrolowanego przetwarzania informacji, spowoduje ono, że stereotyp zostanie pominięty lub odparty.

Inną formą błędnego wnioskowania występującego w procesie poznawczego przetwarzania informacji jest zjawisko korelacji pozornej, charakteryzujące się tendencją do postrzegania związków między zdarzeniami, tam gdzie one nie istnieją. Dochodzi do niego szczególnie, kiedy w docierającej do jednostki informacji występuje jakiś bodziec rzadko występujący, posiadający jakąś cechę wyróżniającą go spośród rutynowej scenerii. W konsekwencji odmienności tego typu prowadzą do wiary w pozorną współzależność, która jest odnoszona do wszystkich członków wyróżniającej się grupy.

Do budowania wyobrażenia o pozornej współzależności nie jest konieczny bezpośredni kontakt z członkiem wyróżniającej się grupy. Środki masowego przekazu przyczyniają się do powstawania pozornych współzależności, operując w swoich materiałach pojęciami, które opisują, kobiety, mniejszości narodowe, bądź ludzi ubogich czy bezrobotnych w stereotypowych rolach.

Szczególne niebezpieczeństwo stereotypów pojawia się wtedy, gdy implikują one wyraźnie negatywną ocenę opisywanej grupy, a także, gdy traktują takie negatywne cechy jako nieusuwalne i nienaprawialne, bo związane z samą naturą grupy, niezależną od dobrych chęci i starań poszczególnych jej członków. Czarna rasa jest po prostu z natury leniwa i dlatego żaden Murzyn nie będzie dobrym pracownikiem. Żydzi to z natury oszuści i lichwiarze i dlatego żadnemu Żydowi nie można zaufać. Politycy to z natury ich zawodu środowisko do głębi skorumpowane i żaden polityk nie działa w interesie obywateli. Tego rodzaju negatywne stereotypy nazywane są przesądami[14].

Stereotypy zaktywizowane w umyśle jednostki kierują dalszym sposobem przetwarzania informacji o innych osobach, wpływając nie tylko na sposób funkcjonowania uwagi i pamięci jednostki, lecz także na sposób wnioskowania o przyczynach zachowania przedstawicieli innych grup i interpretacji niejednoznacznych sytuacji społecznych. Stereotypy pozwalają na wnioskowanie o cechach i zachowaniach nieznanych nam osób wyłącznie na podstawie ich przynależności do określonej grupy społecznej[15].

Stereotypizacja jest wynikiem istnienia w umyśle jednostki szeregu przekonań, które przyczyniają się do sklasyfikowania danej osoby jako członka danej kategorii. Zapobiec temu zjawisku można poprzez dostarczenie umiarkowanej liczby dodatkowych informacji o tej osobie: cech jej charakteru, osobowości, przykładów pewnych zachowań. Dzięki tym informacjom może zmniejszyć się prawdopodobieństwo wystąpienia sądu na podstawie prostych przesłanek. Jednakże ilość tych informacji nie może być zbyt duża, ponieważ sytuacja nadmiaru wiadomości na temat danej osoby, sprzyja stereotypowej klasyfikacji, z uwagi na przeciążenie informacyjne.

Fiske i Neuberg  zaproponowali teoretyczny model kontinuum przetwarzania, który wyjaśnia skłonności korzystania ze stereotypów. Autorzy tego modelu zakładają, że formułując wrażenie na temat drugiej osoby, poruszamy się na kontinuum pomiędzy dwoma skrajnymi wymiarami przetwarzania informacji – od całkowitego skupiania się na informacjach kategorialnych do koncentracji na indywidualnych atrybutach spostrzeganej osoby. Fiske i Neuberg  zakładają, że gdy po raz pierwszy spotykamy określoną osobę, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że podczas interakcji z nią będziemy korzystać przede wszystkim z informacji kategorialnych. Jeśli jednak poszczególne cechy lub zachowania tej osoby okażą się niezgodne z naszymi oczekiwaniami, to coraz bardziej będziemy skłonni korzystać z informacji o jej charakterystycznych atrybutach[16].

Można spotkać również koncepcje, że myślenie kategoryzacyjne przebiega w sposób sekwencyjny, poczynając od sprawdzenia czy dana osoba odpowiada którejś z kategorii stereotypowych, a kończąc na analizowaniu cech indywidualnych danej osoby.

Nie bez znaczenia są również relacje społeczne łączące osobę spostrzeganą i spostrzegającą, mogą one wpłynąć na istotność w procesie poznawczym danych stereotypów kategorii. Kiedy stereotypy kategorii są istotne dla stosunków wynikających z ról społecznych (np. relacje lekarz- pacjent, sprzedawca- klient), związek taki może pełnić funkcję kategorii zbieżnej, która raczej wzmacnia niż osłabia opieranie się na stereotypach w spostrzeganiu. Z drugiej strony, kiedy wiedza na temat kategorii nie pokrywa się z rzeczywistymi rolami społecznymi, współzależność społeczna może służyć jako kategoryzacja skrzyżowana, która osłabia wpływ stereotypów i sprzyja spostrzeżeniom bardziej zindywidualizowanym[17].

Tworzenie ocen zindywidualizowanych nie jest prostym procesem, duża część zasobów poznawczych jest zużywana na tłumienie stereotypów. Osoba, która postanowiła zrezygnować ze stereotypizacji, musi dokonując spostrzegania dysponować motywacją do zaangażowania się w proces hamowania myśli związanych z procesami atrybucji, lecz również mieć pełną świadomość, że w sytuacjach międzygrupowych może ulegać wpływowi stereotypów. Przy tego typu założeniach poznawczych, jednostka musi zdecydować się na zrezygnowanie z realizacji potrzeby przynależności i afiliacji, przyjmując postawę obiektywnego – ale także w sensie społecznym samotnego- obserwatora[18].

Na stereotypizację wpływ mają takie czynniki jak: czas na ocenę danej osoby (presja czasu sprawia, że ludzie uciekają się do formułowania jednoznacznych sądów), dążenie do pozytywnego obrazu siebie (jeżeli jednostka otrzymuje negatywna informację o sobie, jest bardzo prawdopodobne, że stereotyp na temat osoby oceniającej stanie się bardziej dostępny poznawczo).

Tłumienie stereotypizacji może mieć paradoksalne efekty. Tłumiona myśl, może powodować efekt odwrotny od oczekiwanego, zamiast uniknięcia stereotypu, zostaje on bardziej dostępny poznawczo. Model wyjaśniający to zjawisko zakłada, że w kontrolowanie treści myślenia zaangażowane są dwa procesy- pierwszy, automatyczny proces jest odpowiedzialny za monitorowanie treści, które maja pozostać poza świadomością jednostki, zaś drugi proces odpowiada za aktywną i świadomą kontrolę oraz modyfikację treści własnych myśli. Istotny jest fakt, że samo monitorowanie treści czyni je bardziej dostępnymi poznawczo. W sytuacji wykonywania trudnego poznawczo zadania, polegającego na przykład na powstrzymywaniu się od używania stereotypów, powstają trudności ze skutecznym działaniem procesu świadomej kontroli treści. Działa natomiast wtedy głównie proces automatycznego monitoringu, który paradoksalnie zwiększa dostępność treści stereotypowych.


[1] Z. Chlewiński, I. Kurcz (red.): Stereotypy i uprzedzenia, Instytut Psychologii PAN, Warszawa 1992, s. 9

[2] M. Kossowska, M. Śmieja, S. Śpiewak (red.): Społeczne ścieżki poznania, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2005, s. 16

[3] C.N. Macrae, Ch. Stangor, M. Hewstone: Stereotypy i uprzedzenia, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1999, s. 14

[4] T. Mądrzycki: Psychologiczne prawidłowości kształtowania się postaw, Państwowy Zakład Wydawnictw Szkolnych, Warszawa 1970, s. 38

[5]  J. Strelau (red.): Psychologia: podręcznik akademicki, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2000, s. 209

[6]  M. Kofta, A. Jasińska-Kania (red.): Stereotypy i uprzedzenia: uwarunkowania psychologiczne i kulturowe, Scholar, Warszawa 2001, s. 48-49

[7] tamże, s. 49-50

[8] C.N. Macrae, Ch. Stangor, M. Hewstone: Stereotypy…, dz. cyt, s. 43

[9] E. Aronson, T. D. Wilson, R. M. Akert: Psychologia…, dz. cyt., s. 549

[10]  tamże, s. 551

[11] H. Pietrzak: Następstwa i efekty stereotypowego postrzegania człowieka i świata społecznego, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Rzeszów 2000, s. 62

[12] E. Aronson, T. D. Wilson, R. M. Akert: Psychologia, Zysk i S-ka, Poznań 1997, s. 545 – 546

[13]  M. Kossowska, M. Śmieja, S. Śpiewak (red.): Społeczne ścieżki…, dz. cyt., s. 18

[14] P. Sztompka: Socjologia. Analiza społeczeństwa, Znak, Kraków 2004, s. 300 – 301

[15] M. Kossowska, M. Śmieja, S. Śpiewak (red.): Społeczne ścieżki…, dz. cyt., s. 24

[16] tamże, s. 26

[17] C.N. Macrae, Ch. Stangor, M. Hewstone: Stereotypy…, dz. cyt, s. 222

[18] H. Pietrzak: Następstwa i efekty…, dz. cyt., s. 99

Barbie: ikona kultury XX wieku

5/5 - (1 vote)

Wstęp

Rozdział I. Geneza i rozwój lalki Barbie

1.1. Historia powstania Barbie: Ruth Handler i firma Mattel
1.2. Ewolucja Barbie od lat 50. do końca XX wieku
1.3. Kampanie marketingowe i strategia sprzedaży Barbie
1.4. Zmiany w wyglądzie i stylu Barbie na przestrzeni dekad

Rozdział II. Barbie jako symbol kultury masowej

2.1. Barbie w kontekście konsumpcjonizmu i popkultury
2.2. Wpływ Barbie na modę i trendy w XX wieku
2.3. Barbie w literaturze, filmie i mediach
2.4. Krytyka i kontrowersje wokół Barbie

Rozdział III. Społeczne i kulturowe znaczenie Barbie

3.1. Barbie jako wzór kobiecości: analiza socjologiczna
3.2. Wpływ Barbie na postrzeganie ciała i ideał piękna
3.3. Barbie a kwestie rasowe i etniczne: reprezentacja i różnorodność
3.4. Barbie a feminizm: sprzeczności i debaty

Rozdział IV. Barbie w kontekście edukacyjnym i psychologicznym

4.1. Barbie jako narzędzie edukacyjne: pozytywne i negatywne aspekty
4.2. Psychologiczny wpływ Barbie na rozwój dzieci
4.3. Badania nad wpływem Barbie na samoocenę i aspiracje dziewcząt
4.4. Alternatywy dla Barbie: inne lalki i ich edukacyjne wartości

Rozdział V. Barbie w XXI wieku i jej przyszłość

5.1. Adaptacja Barbie do zmieniających się realiów społecznych
5.2. Nowoczesne kampanie marketingowe i digitalizacja Barbie
5.3. Barbie jako ikona współczesnej popkultury
5.4. Przyszłość Barbie: innowacje i nowe kierunki rozwoju

Zakończenie

Bibliografia


Wstęp

Barbie, lalka stworzona przez Ruth Handler i wprowadzona na rynek przez firmę Mattel w 1959 roku, stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon kultury XX wieku. Jej historia i rozwój odzwierciedlają zmieniające się normy społeczne, kulturalne i ekonomiczne, a jej wpływ na modę, popkulturę oraz postrzeganie kobiecości jest nie do przecenienia. Ta praca ma na celu kompleksową analizę fenomenu Barbie, uwzględniając zarówno jej pozytywne, jak i kontrowersyjne aspekty.

Rozdział pierwszy pracy poświęcony będzie genezie i rozwojowi lalki Barbie. Omówione zostaną początki Barbie, w tym historia jej powstania i rola Ruth Handler oraz firmy Mattel w jej stworzeniu. Analiza ewolucji Barbie od lat 50. do końca XX wieku pozwoli na zrozumienie, jak zmieniała się lalka w odpowiedzi na zmieniające się oczekiwania społeczne i trendy rynkowe. Szczególną uwagę poświęcimy kampaniom marketingowym i strategiom sprzedaży, które uczyniły Barbie globalnym fenomenem, oraz zmianom w wyglądzie i stylu Barbie na przestrzeni dekad.

Rozdział drugi skupi się na Barbie jako symbolu kultury masowej. Analiza kontekstu konsumpcjonizmu i popkultury pozwoli na zrozumienie, jak Barbie wpisywała się w szersze trendy kulturowe XX wieku. Omówione zostaną wpływy Barbie na modę i trendy oraz jej obecność w literaturze, filmie i mediach. Krytyka i kontrowersje wokół Barbie, w tym zarzuty dotyczące promowania nierealistycznych standardów piękna i konsumpcjonizmu, będą również przedmiotem analizy.

Rozdział trzeci zajmie się społecznym i kulturowym znaczeniem Barbie. Przedstawiona zostanie analiza socjologiczna Barbie jako wzoru kobiecości oraz jej wpływu na postrzeganie ciała i ideał piękna. Omówiona zostanie reprezentacja rasowa i etniczna w kontekście Barbie, a także debaty dotyczące feminizmu i sprzeczności, jakie Barbie wywołuje w dyskusjach na temat równości płci.

Rozdział czwarty poświęcony będzie analizie edukacyjnych i psychologicznych aspektów Barbie. Przeanalizowane zostaną pozytywne i negatywne aspekty Barbie jako narzędzia edukacyjnego, jej psychologiczny wpływ na rozwój dzieci, a także badania nad wpływem Barbie na samoocenę i aspiracje dziewcząt. Przedstawione zostaną również alternatywy dla Barbie, takie jak inne lalki i ich edukacyjne wartości.

Rozdział piąty skupi się na Barbie w XXI wieku i jej przyszłości. Omówiona zostanie adaptacja Barbie do zmieniających się realiów społecznych, nowoczesne kampanie marketingowe i digitalizacja Barbie, a także jej rola jako ikony współczesnej popkultury. Analiza przyszłości Barbie obejmie innowacje i nowe kierunki rozwoju, które mogą wpłynąć na jej dalszą ewolucję.

Celem niniejszej pracy jest kompleksowa analiza Barbie jako ikony kultury XX wieku, uwzględniając jej genezę, rozwój, wpływ na popkulturę, społeczne i kulturowe znaczenie oraz przyszłość. Poprzez szczegółową analizę różnych aspektów fenomenu Barbie, praca ta ma na celu ukazanie jej roli w kształtowaniu współczesnej kultury i tożsamości.

Definicja problemu niedostępności oraz konsekwencje tego zjawiska dla wyników badań

5/5 - (4 votes)

W tym fragmencie [pracy mgr] zagadnienie niedostępności będzie przedstawione z perspektywy teoretycznej i praktycznej.

Pierwsza część skupia się na definicji problemu niedostępności i umiejscowieniu go w kontekście błędów spotykanych w badaniach sondażowych. Wraz z kilkoma teoretycznymi modelami, przedstawione zostaną konsekwencje występowania niedostępności dla rezultatów badań. Druga część skupi się na prezentacji miar niedostępności i jakości danych. Końcowa część omówi strategie analizy różnic między jednostkami dostępnymi a niedostępnymi. Istotność tego typu badań polega na możliwości odpowiadania na pytania dotyczące losowego lub systematycznego charakteru niedostępności. Dodatkowo, przedstawione zostaną trzy przypadki badań dotyczących jednostek niedostępnych, reprezentujące dwie strategie badawcze w tym zakresie.

Błąd powiązany z występowaniem jednostek niedostępnych – błąd braku odpowiedzi – ma miejsce, gdy wybrana jednostka nie bierze udziału w badaniu z różnych powodów, jest niedostępna (unit nonresponse). Drugi typ błędu braku odpowiedzi to sytuacja, w której respondent nie udziela odpowiedzi na pojedyncze pytanie (item nonresponse) – brakuje nam pojedynczego wskaźnika. Niniejsza praca koncentruje się wyłącznie na pierwszym typie błędu – jednostkach niedostępnych.

Niedostępność wpływa na każde badanie sondażowe, niezależnie od tego, czy jest ono kompleksowe, oparte na losowej lub kwotowej próbie. Zastosowanie jednak doboru probabilistycznego lub kompleksowego badania umożliwia lepszą ocenę skali zjawiska i potencjalnych konsekwencji. Możliwości pomiaru niedostępności w badaniach opartych na próbach celowych są znacznie bardziej ograniczone, istnieją jednak narzędzia umożliwiające taki pomiar. Kwestia pomiaru skali zjawiska niedostępności w badaniach zostanie poruszona w dalszej części rozdziału.

Przyczyny, dla których osoby wybrane do próby nie biorą udziału w badaniu, są bardzo zróżnicowane. Niedostępność może wynikać z przyczyn zupełnie losowych, na przykład gdy wybrana osoba musi opuścić miejsce realizacji badania z powodów służbowych czy rodzinnych. Innym przykładem losowego charakteru niedostępności są tzw. „puste” lub „błędne” adresy (Grzeszkiewicz-Radulska 2001).

Niedostępność może być jednak również wynikiem przyczyn nielosowych. Tak jest, gdy określona grupa nie uczestniczy w badaniu z przewidywalnych powodów. Na przykład, ankieterzy mogą odwiedzać respondentów tylko w godzinach pracy, pomijając inne pory dnia. W rezultacie, większość osób pracujących poza domem będzie niedoreprezentowana, a osoby bezrobotne, gospodynie domowe i emeryci będą nadreprezentowani. Innym przykładem jest grupa jednorodna pod względem społeczno-demograficznym, która z różnych powodów konsekwentnie odmawia udziału w badaniach. W obu przypadkach mamy do czynienia z niedoreprezentacją pewnych grup i zakłóceniem wyników badania, które odzwierciedlają jedynie badaną część rzeczywistości. Do problemu grup niedostępnych powrócimy w kolejnych rozdziałach.

Występowanie zjawiska niedostępności może prowadzić do błędów we wnioskowaniu na podstawie zgromadzonych danych. Z drugiej strony, nie zawsze jednostki niedostępne prowadzą do zniekształceń w danych. To, czy wyniki będą obarczone błędem, a także jaki to będzie błąd, zależy od przyczyn niedostępności.

Aby zrozumieć konsekwencje niedostępności niektórych jednostek dla danych, warto przeanalizować przykładowe badanie, w którym użyto prostego losowego doboru próby. Celem jest oszacowanie średniej pewnej zmiennej. Rozważmy dwie sytuacje, w których przyczyny niedostępności mają charakter losowy lub systematyczny.

W pierwszej sytuacji, gdy braki w próbie są losowe, można przyjąć założenie, że osoby, które nie wzięły udziału w badaniu, nie różnią się istotnie od uczestników. To oznacza, że średnia szacowanej zmiennej jest taka sama wśród osób dostępnych i niedostępnych. Pominięcie jednostek niedostępnych przy wnioskowaniu z zebranych danych powoduje tylko zwiększenie błędu standardowego średniej z próby.

W drugiej sytuacji, gdy braki w próbie są wynikiem błędów systematycznych, założenie o braku różnic między uczestnikami badania a osobami niedostępnymi nie jest uprawnione. Z dużym prawdopodobieństwem średnie szacowanej zmiennej dla osób dostępnych i niedostępnych są różne. Występowanie niedostępności powoduje, że wyniki badania są obarczone błędem systematycznym, którego nie da się przewidzieć tak jak błędu standardowego estymatora. Wielkość tego błędu zależy od różnicy między średnimi wśród jednostek dostępnych i niedostępnych, a także od proporcji osób niedostępnych w założonej próbie.

Powyższe sytuacje to oczywiście modele idealne. Zazwyczaj w badaniu przyczyny niedostępności mają zarówno charakter losowy, jak i systematyczny. Dlatego ważne jest gromadzenie informacji o osobach, które nie uczestniczą w badaniu – przynajmniej o przyczynach ich niedostępności. Ta wiedza pozwala ocenić, na ile wyniki badania mogą być obarczone błędem systematycznym.


Grzeszkiewicz-Radulska, Katarzyna (2001), Jednostki niedostępne w sondażach CBOS, [w:] Paweł Daniłowicz, Zygmunt Gostkowski, Sondaże opinii społecznej: samowiedza współczesnych społeczeństw. Analizy i próby technik badawczych w socjologii, t. X, IFiS PAN.

Lissowski, Grzegorz (1971), Problem jednostek niedostępnych w reprezentacyjnych badaniach socjologicznych, [w:] K. Szaniawski (red.) „Metody matematyczne w socjologii”, Ossolineum, Wrocław.

Lessler, Judith T., William D. Kalsbeek (1992), Nonsampling errors in surveys, Wiley, New York.

Obyczaje w życiu współczesnego człowieka: Analiza wpływu kultury i globalizacji

5/5 - (3 votes)

Wstęp

Obyczaje odgrywają istotną rolę w życiu współczesnego człowieka, kształtując jego codzienne interakcje, zachowania i wartości. W miarę jak świat staje się coraz bardziej zglobalizowany, obyczaje ulegają zmianom pod wpływem różnych kultur, technologii i przemian społecznych. W niniejszym referacie analizujemy wpływ tych czynników na obyczaje współczesnego człowieka, zwracając uwagę na zmiany w sferze komunikacji, rodziny, pracy oraz życia społecznego.

Istnieją co najmniej trzy odrębne poglądy na treść pojęcia „obyczaj”. Przy czym każdy uwzględnia nieco inne komponenty, zaś największy kłopot w tym, że autorzy owych odmiennych poglądów, prezentując materiał dotyczący obyczajów, sami wchodzą na podwórka drugich i w pracach ich występują wszystkie trzy obszary pojęciowe[1]:

  • pogląd pierwszy wyraża formy praktyczne życia codziennego oraz manier, jest swoistym naturalnym postępowaniem w gromadzie, ukazuj pewne wzory towarzyskiego zachowania się, ujęte w nawyki i standardy[2];
  • drugi jest etnograficznym spojrzeniem, a więc skupia się na zwyczajach i obrzędach czy też innych zjawiskach folkloru;
  • trzeci wyraża wartości etyczne, jest więc swego rodzaju kodeksem moralnym.

Łatwo te trzy poglądy nazwać, gorzej utrzymać między nimi granicę, a to z tych względów, że nie tylko badacze problematyki granicy tej nie przestrzegają, ale sam obyczaj ma to do siebie, że w zasadzie mogą w nim występować wszystkie trzy obszary zjawisk, w zależności od społecznego stosunku i hierarchii wartości konkretnej ludzkiej zbiorowości. Toteż możemy w obrębie jednej pracy spotkać wymienione trzy zrozumienia obyczaju. Według amerykańskiego socjologa W. G. Sumnera „naturalne sposoby postępowania” (a więc pierwszy pogląd) oznaczają tego rodzaju kategorie działań, które nie są wynikiem świadomej refleksji i nie zawierają (jak pogląd trzeci) żadnego elementu moralnego. Ten natomiast pojawia się później i wspiera postępowanie i zachowania, sankcją moralną. Toteż możemy zaakceptować za Sumnerem pogląd, że „Obyczaje stanowią […] pewne ogniwo w łańcuchu łączącym ze sobą nawykowe reakcje jednostek na różnorakie bodźce z takimi sposobami postępowania, które wyznaczane są w swej formie przez ogólne wzorce czerpane z kodeksów moralnych, panującej filozofii życiowej, czy bardziej systematycznych koncepcji filozoficznych lub całościowych doktryn religijnych”[3].

I. Obyczaje a komunikacja

W dobie Internetu, smartfonów i mediów społecznościowych komunikacja międzyludzka przeszła ogromną metamorfozę. Tradycyjne obyczaje dotyczące komunikacji, takie jak listy, rozmowy telefoniczne czy bezpośrednie spotkania, ustępują miejsca nowym formom komunikacji, takim jak e-maile, wiadomości tekstowe, czaty i posty na portalach społecznościowych.

Wpływ tych zmian na obyczaje jest zróżnicowany. Z jednej strony, dostęp do nowych technologii ułatwia komunikację na odległość i pozwala utrzymywać kontakty z bliskimi, nawet gdy są daleko. Z drugiej strony, rosnąca rola mediów społecznościowych może prowadzić do zaniku umiejętności komunikacji interpersonalnej, takich jak rozmowa twarzą w twarz czy czytanie emocji innych osób.

II. Obyczaje a rodzina

Współczesne obyczaje w sferze rodziny również ulegają zmianom. Rosnąca liczba rozwodów, mniejsza liczba dzieci, akceptacja związków jednopłciowych oraz zwiększona rola kobiet w życiu zawodowym przyczyniają się do przeobrażenia tradycyjnych wzorców rodziny.

W wyniku tych przemian, współczesne obyczaje w sferze rodziny stają się bardziej zróżnicowane, tolerancyjne i elastyczne. Coraz częściej obserwujemy różne modele rodziny, takie jak rodziny patchworkowe, jednorodzicielskie czy wielopokoleniowe. Współczesna rodzina stawia na dialog, równość i wzajemne wsparcie, co jest odzwierciedleniem zmieniających się wartości społecznych.

III. Obyczaje a praca

Praca w życiu współczesnego człowieka również uległa znaczącym zmianom. W dobie cyfryzacji, automatyzacji i globalizacji, rynek pracy staje się coraz bardziej konkurencyjny, dynamiczny i zróżnicowany. W rezultacie obyczaje związane z pracą również ulegają ewolucji, obejmując takie aspekty jak elastyczność, współpraca międzynarodowa, zdalna praca czy dążenie do równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Współczesne obyczaje w miejscu pracy kładą większy nacisk na kompetencje miękkie, takie jak umiejętność pracy w zespole, komunikacja, kreatywność czy zarządzanie stresem. Ponadto, coraz częściej postrzega się pracę jako sposób na realizację własnych pasji, rozwój osobisty i zawodowy oraz przyczynienie się do dobra wspólnego.

IV. Obyczaje a życie społeczne

W życiu społecznym współczesnego człowieka również można zaobserwować zmiany obyczajów, szczególnie w kontekście wartości, etykiety i sposobów spędzania wolnego czasu. Wpływ globalizacji i nowych technologii sprawia, że współczesne obyczaje stają się coraz bardziej zróżnicowane i wielokulturowe.

W sferze wartości obserwujemy rosnące zainteresowanie sprawami ekologii, równości, tolerancji i aktywności obywatelskiej. Współczesne obyczaje etykiety również się zmieniają, zwracając uwagę na aspekty takie jak poszanowanie prywatności innych osób, dbałość o zdrowie psychiczne czy promowanie kultury życzliwości.

W zakresie spędzania wolnego czasu, współczesne obyczaje również przeszły transformację, związane z rosnącym zainteresowaniem aktywnym trybem życia, podróżami, kulturą czy nowymi technologiami. W wyniku tego zmieniają się także formy rozrywki, jakie preferują współcześni ludzie, takie jak gry wideo, streaming czy korzystanie z mediów społecznościowych.

V. Wnioski

Obyczaje w życiu współczesnego człowieka ulegają ciągłym zmianom, pod wpływem takich czynników jak globalizacja, rozwój technologii oraz przemiany społeczne. W miarę jak świat staje się coraz bardziej złożony i zróżnicowany, współczesne obyczaje odzwierciedlają te przemiany, kształtując codzienne życie człowieka w sferze komunikacji, rodziny, pracy i życia społecznego.

Ważne jest, aby zdawać sobie sprawę z tych zmian i dostosować się do nich, a jednocześnie dbać o zachowanie wartości, które są istotne dla każdego człowieka, takich jak szacunek, tolerancja czy życzliwość. W ten sposób współczesne obyczaje mogą stanowić podstawę harmonijnego współżycia społecznego i rozwoju osobistego.

Zrozumienie i akceptacja różnorodności obyczajów może prowadzić do wzrostu tolerancji i empatii wobec innych, co z kolei przyczynia się do lepszego funkcjonowania społeczeństwa. Warto również pamiętać, że obyczaje nie są statyczne, ale podlegają ciągłym przemianom, które można wykorzystać do dalszego rozwoju i ulepszania naszego życia społecznego.

Ważnym aspektem analizy współczesnych obyczajów jest również zwrócenie uwagi na dylematy i wyzwania związane z postępem technologicznym i globalizacją. W miarę jak nowe technologie i przemiany społeczne wpływają na nasze życie, warto zastanowić się nad konsekwencjami tych zmian i dążyć do zachowania równowagi między nowoczesnością a tradycją, indywidualizmem a wspólnotowością oraz autonomią a odpowiedzialnością.

Współczesne obyczaje stanowią ważny element życia jednostki i społeczeństwa. Poprzez refleksję nad tym, jak zmieniają się obyczaje i jakie wartości kierują naszym życiem, możemy dążyć do stworzenia świata, w którym różnorodność, tolerancja i poszanowanie dla innych są podstawowymi wartościami, przyczyniającymi się do dobrobytu i szczęścia wszystkich ludzi.


[1] Za: Życie po polsku, czyli o przemianach obyczaju w drugiej połowie XX wieku, red. Bronisław Gołębiowski, Społeczne Stowarzyszenie Prasoznawcze STOPKA, Łomża 1998, s.10-12.

[2] Za: W. G. Sumner, Naturalne sposoby postępowania w gromadzie, Studium znaczenia praktyk życia codziennego, manier, zwyczajów, obyczajów oraz kodeksów moralnych, Warszawa 1995, s.18-19.

[3] W. G. Sumner, Naturalne posoby …, s.31.

Wartości ruchu hipisowskiego

5/5 - (6 votes)

Kwestionując zastane wartości Hipisi w opozycji do nich ustanowili własną hierarchię. Na jej szczycie znalazły się: ja – sam i inny człowiek, przyroda i zwierzęta, świadome przeżywanie, jednym słowem istnienie przeciwstawione jałowemu „wyścigowi szczurów” i rytmowi życia „produkcja  – konsumpcja”[1]

Etos hipisowski to przede wszystkim: ” (…) wolność, miłość, indywidualizm, autokreacja, wspólnota”.[2]

Wolność.

Hipisowska wolność to próba życia poza systemem, życia nieograniczonego żadnymi barierami narzuconymi przez powszechnie uznaną tradycję oraz systemy: społeczny i kulturowy. Życie w taki sposób, jakby państwo korporacyjne już w tym momencie nie istniało i zostało zastąpione jakąś inna formą wspólnoty. W społeczeństwie, które zniewalało erotykę oni propagowali nowe wzory zachowań seksualnych. (tzw. wolną miłość), odrzucali tradycyjny model rodziny – w jego miejsce proponując wieloosobową komunę.

Podkreślano uniezależnienie się od systemu chociażby poprzez unikanie instytucji takich jak: wojsko, szkoła, praca. Głosili: ” Unikaj kontaktu z instytucjami państwowymi, jeśli możesz, jeśli trzeba nie daj się im wciągnąć. Słuchaj muzyki, tańcz, śmiej się , staraj się zrozumieć przyrodę, pomagaj innym, pracuj dla innych, jeśli potrafisz nawiązuj kontakty z całym światem, żyj pełnia życia w każdej chwili, ciesz się każdą spotkana osobą i samym sobą.[3]

Pierwszym krokiem ku wyzwoleniu jednostki miało być pozbycie się roli społecznej, jaką należało pełnić w zależności od płci, wieku, zawodu.

Powszechnie lansowano ideę „odpadania” („drop out”), przeciwstawiając ja „wyścigowi szczurów”. Realizowano to w różnoraki sposób, jednym z nich miała być beatnikowska wizja „życia w drodze”, nieprzerwana wędrówka, która była doskonałym sposobem unikania poboru do wojska.

Miłość.

Miłość to idea pacyfizmu, wyrażająca się w postawie antymilitarnej, ekologii i wegetarianizmie.

Przyroda.

Właśnie przyroda miała dla nich zasadnicze znaczenie – lasy, góry, plaże, łąki to miejsca, gdzie poszukiwali swej tożsamości.

„Las jest tym, skąd się wywodzą, tam najbardziej czują się sobą, to jest odnowa (…) słona woda jest solą ich krwi, a wolność morza jest ich wolnością” – stwierdza Ch. Reich w Zieleni się Ameryka.[4]

Na łonie natury odpoczywali od rzeczywistości starając się, aby w jak najmniejszym stopniu zakłócić życie miejsca, w którym przebywali.

Po ich pobycie nie pozostawały sterty śmieci, a błoga cisza, której tak pragnęli nie była zakłócana była warkotem silnika motocykla czy motorówki. Starali się wtopić w naturę, nawet ich ubiór podkreślał ich pokrewieństwo z naturą – szczególnie jego kolorystyka: zieleń, brąz, błękit są to kolory Ziemi, które dają wrażenie wtopienia się w otoczenie.[5]

Indywidualizm.

Kolejną składową ich etosu był indywidualizm. Zakładali oni, iż każdy człowiek jest

inny i każdy ma, niezbywalne ludzkie, prawo do decydowania samodzielnie o kierunku swego życia.

Wspólnotowość.

Opierała się  ona na założeniu poszanowania odmienności każdego człowieka, jaki i bycia razem. Ten typ międzyludzkich kontaktów określali mianem: „Be – in”, który był unikalnym sposobem manifestowania wspólnoty – taki rodzaj spotkań bez animatorów. Nikt niczym nie kieruje w jakimś ściśle określonym celu. „Be – in” to tworzenie odpowiedniej atmosfery, to kilka godzin bycia razem. [6]

„Razem oznacza stosunki między ludźmi, którzy uważają się za członków tego samego gatunku, związani są ze sobą i z całą przyrodą istniejącym stanem rzeczy. Ludzie są „razem”, gdy przeżywają te same sprawy w ten sam sposób. Nie muszą się kochać, nie muszą być nawet przyjaciółmi, aby być razem, nie muszą nic dawać sobie nawzajem, ani materialnie, ani emocjonalnie. Wielki tłum może być razem w marszu pokoju czy na festiwalu rocka” – pisze Ch. Reich.[7]

Swa teorię wspólnotowości podpierali twierdzeniem, jakoby tradycyjne wspólnoty zostały zniszczone przez system i zastąpione tzw. „osobowościami zastępczymi”, czyli strukturą potrzeb, pragnień i gustów, którymi można łatwo manipulować, a która jest tak charakterystyczna dla jednostek pozbawionych ideologii sukcesu.

Człowiek w nieustannym poszukiwaniu i zaspokajaniu  potrzeby prywatności, staje się coraz bardziej wyalienowany i samotny.

Za podstawę tego stanu uznali tzw. „wyścig szczurów”. Do odbudowania dawnych ideałów sięgnęli do wspólnotowych tradycji Indian, Murzynów, Mormonów, Shakersów, a także do przykładów wewnątrzchrześcijańskich i orientalnych.[8]

Jednostki przy zachowaniu własnej tożsamości i indywidualności. spotykają się, aby dzielić jakieś uczucia, przeżycia – budując tym samym wspólnotowość danej grupy, w pewnym miejscu i czasie. Sprzyjają temu organizowane dyskusje polityczne, wspólne podróże, posiłki, demonstracje, okupacje, tworzenie muzyki czy studiowanie poezji.

Zakładali, że: ” (…) gdy ludzie są rzeczywiście „razem”, ich motywacja i siły twórcze rozwijają się, przekraczając daleko sumę tego, czego mogliby dokonać jako jednostki”.[9]

Jednym słowem wspólnoty miały pomagać odnajdować samego siebie.

Komuny.

Były one jeszcze jednym, praktycznym, i niezmiernie istotnym aspektem wspólnotowości gdzie nieangażowanie mieszało się z poczuciem silnej wspólnoty, nawet w posiadały tymczasowy charakter. Komuny dzieliły się na: małe i duże, zlokalizowane na wsiach i w miastach, trwałe lub tymczasowe, aktywistyczne i „ucieczkowe”, osiadłe i wędrowne. Poza tym można mówić o komunach stricte muzycznych, politycznych, uniwersyteckich, antyrasistowskich, antywojennych, chrześcijańskich czy orientalnych.[10]

Pierwsze komuny pojawiły się w latach 1964 – 65, lecz rok 1966 przyniósł znaczny wzrost popularności tej formy życia codziennego. Największa i najsłynniejsza  została założona w 1967 roku w dzielnicy San Francisco – Haight Ashbury. Zajęto tam stare domy i komuna zaczęła się rozrastać, początkowo oparta była na wspólnocie narkotycznych doznań i poczucia zagrożenia, realizując także wartości pozytywne takie jak: solidarność, równość, tolerancję.

Komuna przyciągała artystów i intelektualistów np. A. Ginsberga, T. Leary’ego.[11] Hipisi nazwali się ” Nowym narodem” i ogłosili opanowanie świata przez ich nową kulturę.

Do „Wolnej Komuny San Francisco” – jak ją czasami nazywali – pod koniec 1967 roku masowo zaczęły napływać grupy młodzieży, doprowadziło to do pogorszenia się życia społeczności – odeszli Diggersi, a sami hipisi nie mięli dość doświadczenia w rozwiązywaniu problemów tak dużej zbiorowości ludzkiej. Ponadto – jak twierdzi David Smith, kierownik kliniki dla narkomanów w dzielnicy Haight Ashbury: (…) wielu młodych ludzi, którzy tam przybyli było zaburzonych psychicznie, inni byli naiwni i nie rozumieli stylu życia, doktórego się przyłączyli”.[12]

Istotnie, do komuny, w szczytowym okresie jej popularności, wraz z tłumem Hipisów, przybyli również zwyczajni narkomani, przestępcy, włóczędzy. Chociaż narkotyki były integralnym elementem kultury „Dzieci – kwiatów”, D. Smith zauważa; (…) rozwinęło się rozpowszechnione przekonanie, że LSD i „rozszerzona świadomość” wprowadza człowieka w to, co określano jako: „Kontrkultura” (…) Zaczęli oni eksperymentować z najróżniejszymi narkotykami zażywając LSD zupełnie bez rozeznania. Jeszcze bardziej destrukcyjne było to, że zaczęli oni w coraz większym stopniu wciągać się w narkotyki o większym stopniu szkodliwości, a zwłaszcza amfetaminę”.[13]

Narkotyki przyczyniły się do degradacji życia komuny i jej ostatecznego rozwiązania. Cytowany już wcześniej – naoczny świadek tych zdarzeń – D. Smith relacjonuje: ” (…) Gdy Haihgt Ashbury stało się „dzielnicą  przyspieszaczy” dokonywało się w niej mnóstwo gwałtów i aktów przemocy. Prawdziwe i spokojne „Dzieci – kwiaty” opuściły ją, pozostawiając bardziej destrukcyjne jednostki. Nazwę dzielnicy zamieniono na „Hashbury” („Haszyszów”)”.[14]

Strój.

Ubiór tej grupy, w przeciwieństwie do drogich ubrań starszego pokolenia, które narzucały w sferze obyczajowej pewien przymus, pozwalały na robienie dokładnie tego, na co akurat miało się ochotę. Można było jeździć na rowerze, tańczyć, albo siedzieć, można w nim było też spać, można było nosić na wszelkie okazję.

Poprzez strój pragnęli wyrazić pogląd, iż: ” (…) każda jednostka może wykonywać, wiele różnych czynności w ciągu jednego dnia, nie odgrywa  tylko jednej roli, każda jednostka zmienia się i ma nieograniczone możliwości w tym możliwości nowe i spontaniczne”.[15]

Jednym z odzieżowych symboli ruchu „Dzieci – kwiatów” były dżinsowe spodnie – dzwony, które – w przeciwieństwie do garniturów stanowiących uniformy – podkreślały tezę o niepowtarzalności każdej jednostki, gdyż dżinsy: ” (…) przywołują świadomość naszego ciała nie jako czegoś odrębnego, lecz jako części całej jednostki”.[16]

Muzyka.

Jednym z głównych środków ekspresji nowych wartości, idei, stylu życia była właśnie muzyka, która ze względu na brak powszechnie uznanych dziedzin sztuki ruchu kontestacji, przejęła ich funkcję. Nowa muzyka wywodziła się w prostej linii od: Bluesa, Rocka’n’Rolla i muzyki ludowej. Na ich bazie stworzono coś nowego i niepowtarzalnego, dodając elementy indyjskich ragas, jazzu, a nawet gregoriańskich psalmów.. Jej istota było bogactwo form, dominacja chwili teraźniejszej i stała zmienność – tak oto narodził się „Rock”, oręż kontestatorów do walki ze złym światem. Ten nowo powstały gatunek muzyczny, porzucając dotychczasowy, komercyjny charakter muzyki, wyszedł do ludzi, miał to być początek ich wielkiego zjednoczenia.

Muzyka stanowiła element rewolucji młodych. Potwierdzają to słowa Micka Jaggera z „Rolling Stones”: ” (…) Wierzę mocno, że muzyka może wywołać rewolucję (…) bardzo pragnął bym tego”.[17]

Wypływała ona z autentycznej potrzeby stworzenia czegoś, co będzie należało tylko do jej twórców, stworzenia czegoś poza oficjalnym, komercyjnym biznesem muzycznym, któremu wydawało się, że najlepiej wie czego potrzebują ludzie.

Do najważniejszych wykonawców możemy zaliczyć: Boba Dylana, Joe Cockera, Leonarda Cohena, Joan Baez, Janis Joplin, Jimmy Hendrixa, „Jefferson Airplane”, „Notesfrom  Underground”, ” Loading Zone”, „Stepenwolf”, „Grateful Death”, „The Who”, „Fish”, „Mothers of Invention”, „Procol Harum”, „Rolling Stones”.

Jesteśmy muzyką, którą gramy (…) Muzyka jest naszą filozofią, religią, mową, bronią i polityką” – twierdzili kontrkulturowi muzycy.[18]

I rzeczywiście, każdy z poszczególnych twórców tego okresu, solistów i zespołów, pragnął przybrać własny styl. Często było to życie w komunie – w ten sposób realizowana przez nich kultura, rozciągała się na ich codzienne życie. Często bywało też tak, że byli jednocześnie członkami różnych organizacji, jak chociażby J. Hendrix, który należał do „Czarnych Panter”.[19]

Postęp w dziedzinie elektroniki pozwolił na konstruowanie i stopniowe ulepszanie instrumentów elektrycznych i elektronicznych wzmacniaczy, za które bardzo chętnie chwyciła buntująca się młodzież.

Elektryczne gitary pozwoliły na uzyskanie, nie możliwych dotychczas, dźwięków –wysokich i przenikliwych, a dzięki wzmacniaczom muzyka stała się bardziej głośna (często sprawiała wrażenie, jakby przenikała słuchacza do szpiku kości), co pozwalało najlepszy, bardziej aktywny sposób odbierania muzyki i jej przeżywania.

Także kontakt pomiędzy muzykami a publicznością uległ zmianie. W myśl słynnej, hipisowskiej zasady: „Każdy artystą” – duża część młodych ludzi postanowiła sama sięgnąć po instrumenty, często tworząc własne zespoły, biorące aktywny udział w tworzeniu własnej kultury.

W ten sposób tworzenie muzyki nie było czymś elitarnym, lecz stanowiło – powtarzając za Ch. Reichem: ” (…) prawdziwa kulturę ludową, ponieważ nie jest narzucone ludziom, lecz zostało przez nich stworzone”. [20]

Ponadto muzyka często łączyła się z innymi rodzajami sztuki w jedność, idealnie komponując się z otoczeniem. Nowością były pokazy świateł towarzyszące koncertom, w salach ludzie nie siedzieli, lecz tańczyli.. Występy odbywały się też na powietrzu, wśród przyrody, która tworzyła odpowiednie tło.[21]

Buntownicza muzyka, znana z wcześniejszej, pozornie prostej formy, z biegiem czasu jeszcze bardziej się skomplikowała. Jej struktura rytmów, barw, dźwięków stała się tak skomplikowana, że w porównaniu do niej świat klasycznych kompozytorów: ” (…) wydaje się światem prostych prawd, bezpośrednich uczuć i ustalonych, trwałych stosunków międzyludzkich”.[22]

To spowodowało, że wkroczyła ona do innych form muzyki, wnosząc swój energetyzujący potencjał, lecz pomimo niego była ona tylko nośnikiem przekazu, wartości pokolenia – jak nazwał ich autor książki „Zieleni się Ameryka” – „Świadomości III”.[23]

Stanowiła ona istotny składnik nowej kultury, lecz nie najważniejszy, bo o ile muzyka wstrząsa całym ciałem słuchacza, to właśnie słowa docierają do umysłu słuchacza i jego serca.

W tamtych czasach to właśnie poezja piosenek, niesiona za pomocą subtelnych dźwięków akustycznej gitary lub głośnych, dynamicznych i w dodatku wzmocnionych dźwięków gitary elektrycznej, stanowiła esencję kontrkultury.

Nowa muzyka (rozpatrywana jako połączenie dźwięku i słowa) potrafiła – lepiej niż jakiekolwiek inne media – opisywać otaczającą  rzeczywistość, wyrażać ludzkie uczucia, często te płynące prosto z wnętrza duszy.

Tematami piosenek była: miłość, przyjaźń, braterstwo, sprawiedliwość, ale też wydarzenia w Chicago, gdzie 30 osób zostało zabitych w trakcie zamieszek. Joan Baez – przy akompaniamencie akustycznej gitary – wyrażała, wspólne całemu pokoleniu hipisów, antywojenne nastroje, śpiewała o swoim mężu i sytuacjach w więzieniu. M. Jagger z zespołem ” Rolling Stones” śpiewał: “I can get no satysfaction” – o nie możności osiągnięcia satysfakcji ze swego życia, kontrolowanego przez innych.

Opiewano narkotyki, zwracano uwagę na alienację jednostki, śpiewane, tak charakterystyczne dla tamtych czasów „protest songi” – przeciwko wojnie w Wietnamie, przeciwko społeczeństwu konsumpcji, przeciwko rasizmowi i kłamstwu. Ośmieszano ideały tzw. „redneck’ów” (mieszczuchów lat 60 – tych), których życiowym credo było to, aby mieć więcej, więcej i jeszcze mercedesa i kolorowy telewizor – jak to zrobiła J. Joplin.

Ich autorzy potrafili w doskonały sposób dotrzeć do sedna problemów trawiących społeczeństwo konsumpcyjne Ameryki lat 60 – tych, potrafili wystąpić z jego daleko idącą krytyką, tak jak zespół „Byrds” w swojej piosence p. t.: „Drawft Morning” („Poranek przed poborem”) czy grupa „The Who” w utworze „Tommy”, jednocześnie wyrażając, wspólną całemu nowemu pokoleniu, ich tęsknotę i aspirację – „I Feel Free” („Czuję się wolny”) autorstwa „Cream”.[24]

Do propagowania nowej świadomości, innej kultury i piętnowania niedomagań systemu wykorzystywano każdą nadającą się okazję.

Grano bezpośrednio na ulicy, grano dla małej grupy przyjaciół, lecz najlepsze ku temu okazję stwarzały koncerty i muzyczne zloty, które stanowiły w dodatku swoistą, spontaniczną afirmację kontestacyjnego stylu życia.


[1] A. Jawłowska, Drogi kontrkultury, Warszawa 1975, PiW,  s. 151.

[2] M. Filipiak, Od subkultury do kultury alternatywnej, Lublin  1999, “UMCS”, s. 46.

38 Ch. Reich Zieleni się Ameryka, Warszawa 1976, “Książka i Wiedza”, s. 376.

39 Tamże, s. 286.

[5]Ch. Reich Zieleni się …, op. cit., s. 260.

[6] S. Tokarski Orient i …, op. cit., s. 22.

[7]  Ch. Reich Zieleni się …, op. cit., s. 378.

[8] S. Tokarski Orient i…, s. 27.

[9] Ch. Reich Zieleni się…, op. cit., s. 277.

[10] S. Tokarski, Orient i…, op. cit.,  s. 26.

[11] A. Jawłowska, Drogi…, op. cit., s. 153.

[12] P. Zimbardo, Psychologia i …, op. cit., s. 284 – 285.

[13] Tamże, s. 284 – 285.

[14] Ch. Reich, Zieleni się …, op. cit , s. 284 – 285.

[15] Tamże, s. 260.

52 A. Jawłowska,, Drogi…, op. cit., s. 211.

[16]  S. Tokarski, Orient i …, op. cit., s. 31.

53 Tamże, s. 31.

54 A. Jawłowska, Drogi ..., op. cit., s. 213.

[20] Ch. Reich, Zieleni się …, op. cit., s. 272.

[21] Tamże, s. 270.

[22] Tamże, s. 271.

[24]  Ch. Reich, Zieleni się …, op. cit.,  273.