Termin „resocjalizacja” pojawił się w polskiej literaturze naukowej w okresie międzywojennym wraz z rozwojem pedagogiki specjalnej. Przedmiotem zainteresowania pedagogiki specjalnej jest rewalidacja jednostek, które z racji swego upośledzenia wymagają specjalnych oddziaływań dla przywrócenia sprawności intelektualnej, społecznej i fizycznej[1]. Jeden z działów pedagogiki specjalnej stanowi pedagogika resocjalizacyjna. Pojęcie „resocjalizacja” odwołuje się do zjawiska socjalizacji i oznacza wtórne uspołecznienie lub ponowną socjalizację osób, w przypadku których wcześniejsza socjalizacja oceniona została jako negatywna bądź wadliwa[2]. W literaturze pedagogicznej brak jest jednoznacznego określenia przedmiotu i zakresu pedagogiki resocjalizacyjnej. W zależności od przyjętych założeń teoretycznych i koncepcji socjalizacji, jako przedmiot resocjalizacji wskazuje się na przykład wychowanie jednostek społecznie niedostosowanych[3] lub wychowanie resocjalizujące, rozumiane jako wychowanie osób odznaczających się mniej lub bardziej utrwalonym antagonistycznym ustosunkowaniem się do norm regulujących współżycie społeczne ludzi[4].
Ukształtowane na gruncie nauk pedagogicznych pojęcie „resocjalizacja” dość szybko przejęte zostało przez prawo. O ile jednak pedagogika resocjalizacyjna koncentruje się przede wszystkim wokół oddziaływań na dzieci i młodzież wykazujących różnorodne przejawy niedostosowania społecznego, to w języku prawniczym termin „resocjalizacja” używany jest zarówno w odniesieniu do nieletnich, jak i dorosłych sprawców czynów zabronionych. Znaczenie tego terminu w naukach prawnych związane jest z socjologicznym modelem niedostosowania społecznego, w którym niezgodność zachowania jednostki z normami społecznymi a zwłaszcza prawnymi, traktowana jest jako symptom wadliwej socjalizacji, a proces resocjalizacji odnosi się do oddziaływania na sprawców przestępstw[5]. Koncepcja osiągnięcia poprawy sprawcy poprzez wymierzenie i wykonanie kary jest oczywiście znacznie starsza od samego terminu „resocjalizacja”. W różnych okresach rozwoju prawa karnego do poprawczej funkcji kary przywiązywano mniejsze lub większe znaczenie[6].
Idea resocjalizacji zyskała dominującą pozycję w nauce prawa karnego, a także w praktyce – zwłaszcza penitencjarnej (więziennej) w okresie lat 1950 – 1960, najczęściej niezależnie od tez ruchu obrony społecznej. Jej początki można wiązać ze słynną Deklaracją Zasad Amerykańskiego Stowarzyszenia Więziennego z 1870 roku, w której czytamy, że „resocjalizacja przestępcy, a nie cierpienie i odpłata jest celem kary”. Wysunięcie tego celu na pierwszy plan spowodowało zasadniczą zmianę w systemie prawa karnego. Podstawą orzekania stała się diagnoza osobowości sprawcy i warunków jego życia, a celem kary – zapobiegawcze i wychowawcze oddziaływanie na sprawcę oparte na wskazaniach wiedzy kryminologicznej, psychologii i pedagogiki. Idea ta znalazła najpełniejszą realizację w prawie amerykańskim, gdzie sędziowie uzyskali szeroki zakres swobody w orzekaniu kar, a wobec niemożności określania z góry czasu potrzebnego na resocjalizację przestępcy wprowadzono tam wyroki nieoznaczone. Dominacja tej idei doprowadziła nawet w Stanach Zjednoczonych do powstania w 1970 roku projektu Kodeksu resocjalizacyjnego, który miał zastąpić tradycyjny Kodeks karny[7].
Idea resocjalizacji rozumianej jako „terapia” nie zdała egzaminu w praktyce. Okazało się bowiem, że resocjalizacja w warunkach izolacji penitencjarnej (więziennej), gdzie głównie ją wdrażano, prowadziła nie tyle do poprawy, co do desocjalizacji sprawców przestępstw, a w efekcie poważnego wzrostu recydywy penitencjarnej. Upadek tej idei wiązać więc można z kryzysem kary pozbawienia wolności we współczesnym świecie. Koncepcji resocjalizacji zarzucano ponadto, że w oparciu o zróżnicowane prognozy resocjalizacyjne prowadzi do ogromnych rozpiętości w orzekaniu kar za podobne przestępstwa, naruszając tym zasady równości i sprawiedliwości[8].
Wykonywanie kar, środków karnych, poprawczych i wychowawczych stanowiących reakcję na popełnienie czynu zabronionego wiąże się z ingerencją w sferę praw i wolności jednostki również wtedy, gdy ich stosowanie zorientowane jest na resocjalizację sprawcy. Prawo nie zajmuje się wypracowaniem teoretycznych podstaw oddziaływania resocjalizacyjnego ani metod i technik pracy resocjalizacyjnej, pozostawiając to naukom pedagogicznym; określa natomiast dopuszczalne środki i warunki podejmowania oddziaływań resocjalizacyjnych. Precyzyjne uregulowanie zakresu dopuszczalnej ingerencji w sferę praw jednostki przy stosowaniu i wykonywaniu kar, środków karnych i innych form reakcji prawnokarnej na popełnienie czynu zabronionego nabrało szczególnego znaczenia w ostatnich latach w związku z rozwojem ruchów ochrony praw człowieka, kwestionujących prawo państwa do przymusowej interwencji w osobowość człowieka, której integralność należy do niezbywalnych praw (stąd poddanie się terapii resocjalizacyjnej może być traktowane jedynie jako propozycja dobrowolnie przyjmowana lub nie)[9].
Zgodnie z przepisami dotyczących postępowania z nieletnimi wykonywanie środków wychowawczych i poprawczych ma na celu wychowanie nieletniego na świadomego uczciwego obywatela i odbywa się z uwzględnieniem wskazań nauki i doświadczeń pedagogicznych. Działalność wychowawcza powinna zmierzać przede wszystkim do wszechstronnego rozwoju osobowości i uzdolnień nieletniego oraz do kształtowania i utrwalania w nim społecznie pożądanej postawy i poczucia odpowiedzialności, tak by był on odpowiednio przygotowany do społecznie użytecznej pracy. Placówki, zakłady i schroniska dla nieletnich zapewniają w szczególności nauczanie ogólnokształcące i zawodowe, działalność kulturalno – oświatową i sportową, działalność mającą na celu rozwijanie aktywności społecznej nieletnich i wdrożenie ich do pracy społecznie użytecznej.
Zasady wychowywania jednostek niedostosowanych społecznie wynikają w sposób naturalny z zasad ogólno pedagogicznych. Zmierzają one w kierunku „osiągnięcia optymalnego rozwoju społeczno-moralnego jednostki dewiatywnej i jak najlepszego dostosowania jej do życia społecznego” Według O. Lipkowskiego wyróżnia się następujące zasady[10]:
- akceptacji, uznającą dziecko z zaburzeniami za jednostkę mającą wszelkie prawa do szczególnej opieki i pomocy;
- pomocy, w tym przypadku jest to każda pomoc w rozwoju dziecka niedostosowanego społecznie, które bez specjalnej pomocy może nie być w stanie osiągnąć pełni rozwoju społeczno-moralnego. W tym wypadku nieodzowna jest gotowość i odpowiednie umiejętności niesienia pomocy przez pedagoga, jak również gotowość jej przyjęcia przez wychowanka;
- indywidualizacji, jest to zasada realizowana w ramach bezpośredniego kontaktu
z dzieckiem poprzez indywidualne rozmowy, pomoc w nauce, udzielanie porad w sprawach osobistych, w ułatwianiu nawiązywania prawidłowych kontaktów w relacjach wychowanka z rodziną, kolegami, nauczycielami itp. U podstaw zasady indywidualizacji leży przekonanie, że dziecko niedostosowane społecznie widzi i ocenia otaczający je świat w sposób odmienny; - kształtowania perspektyw, ponieważ z reguły przyszłość dziecka jest dla niego perspektywą bardzo odległą, nieokreśloną, toteż na ogół nie zaprząta jego uwagi. Jednostki niedostosowane żyją często na zasadzie „jakoś tam będzie…”. Według zasad resocjalizacji należy uczyć dzieci odczuwania radości życia przeżywanego aktualnie, jak również oczekiwania z zainteresowaniem na to co ma nastąpić oraz należytego przygotowania na to, co jeszcze się może w ich życiu wydarzyć;
- współpracy ze środowiskiem, z uwagi na fakt, że dziecko społecznie niedostosowane charakteryzuje przede wszystkim trudność w nawiązywaniu kontaktu z otoczeniem. W tym ujęciu podstawowym zadaniem wychowania resocjalizacyjnego jest wyrobienie gotowości i umiejętności dostosowania się do zasad współżycia społecznego. Realizacja tego zadania nie jest możliwa w izolacji, toteż musi przebiegać we współpracy ze środowiskiem lokalnym;
- systematyczności, zasada ta podkreśla konieczność planowego, systematycznego
i konsekwentnego realizowania zadań wychowawczych.
Biorąc pod uwagę, iż proces resocjalizacji jest procesem długofalowym, a więc i długotrwałym, konieczne jest wyszczególnienie podstawowych etapów tego procesu. O. Lipkowski wyróżnił następujące etapy resocjalizacji[11]:
- etap pierwszych kontaktów wychowanka z wychowawcami i grupą;
- etap przystosowania i akceptacji;
- etap korektury pojęć moralnych;
- etap gotowości do realizacji przyjętych poglądów moralnych i społecznych.
Etap pierwszych kontaktów wychowanka z wychowawcami i grupą – z racji tego, że do placówek wychowawczych dla niedostosowanych społecznie trafiają dzieci i młodzież potrzebujące pomocy i opieki, wewnętrznie słabe, nieopanowane i pozbawione szacunku do otoczenia i dla samych siebie, z poczuciem krzywdy oraz niechętnie, a czasami również wrogo nastawione do otoczenia, dziecko musi, a przynajmniej powinno znaleźć oparcie w osobie wychowawcy. Jeżeli go nie znajduje, szuka takiego oparcia w rówieśnikach, często ze skutkiem odwrotnym do zakładanego. Kontakt z wychowawcą może być o tyle utrudniony, że wychowankowie często widzą w wychowawcy przedstawiciela środowiska, z którym weszły w konflikt. Jednak na bazie właściwej dzieciom potrzeby uznania istnieje potencjalna gotowość do nawiązania kontaktu, które w sprzyjających okolicznościach może wytworzyć w relacjach wychowanka z wychowawcą więź wzajemnego porozumienia. W tym celu należy stwarzać korzystne, proste i łatwe dla dziecka sytuacje zabarwione emocjonalnie. Dziecko bezwiednie odczuwa troskę i życzliwość, co może ułatwić wytworzenie pozytywnych więzi między wychowawcą a wychowankiem. Dopiero wówczas, gdy dziecko zatraci początkową niechęć i brak zaufania, zaczyna przejawiać ufność w stosunku do wychowawcy, zaczyna się do niego zwracać w sprawach osobistych, istnieją podstawy i warunki do przejścia w kolejny wymiar działań resocjalizujących, do następnego etapu,
Etap przystosowania i akceptacji – to etap szczególnie ważny, ze względu na to, że w sposób nieświadomy następuje tu zmiana z postawy negującej normy i przepisy, na postawę akceptującą. Należy przy tym pamiętać, że nie można stawiać dziecku zbyt wygórowanych wymagań ani domagać się, by dziecko świadomie dążyło do poprawy swojego postępowania. Wymaga się więc od wychowanka tyle, na ile go stać. Możliwości dziecka społecznie niedostosowanego w zakresie dostosowania się do norm są bardzo ograniczone, należy więc wspierać je w prawidłowym postępowaniu, kierowanym przez wychowawcę, a następnie podsuwać zadania angażujące jego wolę. Z drugiej strony dzieci niedostosowane są bardzo żywotne i aktywne, co stwarza możliwości poszerzenia pola trudności. Bodźcem do ich pokonywania jest nagroda oraz uznanie otoczenia. W tym okresie szczególnego znaczenia nabiera autorytet grupy. Wychowanek podporządkowuje się, by spełnić oczekiwania wychowawcy, którego ceni i lubi, jak również dlatego, że takie są zasady postępowania obowiązujące w grupie, z którą czuje się związany. Poznaje przy tym regulamin życia placówki.
Etap korektury pojęć moralnych – jest to okres kształtowania świadomości moralnej i korektury wypaczonych treści pojęć etycznych i społecznych. Dziecko, które potrafi już dostosowywać się do obowiązujących norm, posiada podstawy do analizy swojego postępowania. Należy pokazywać wychowankowi, że w wielu przypadkach osiąga coraz lepsze efekty. Dlatego powierzane dziecku zadania trzeba stopniować od bardzo łatwych, dających gwarancję sukcesu, do zadań trudniejszych i bardziej wymagających. Tym sposobem umacnia się osłabioną wiarę we własne siły i pobudza gotowość do współdziałania w procesie resocjalizacji. Wykorzystuje się przy tym specjalne uzdolnienia i zainteresowania dzieci, ponieważ w tym zakresie łatwiej o dostrzegalne dla nich samych sukcesy. Z reguły łatwiej jest wykazywać się pozytywnymi osiągnięciami w zakresie zajęć praktycznych, gdyż w zakresie nauki dziecku trudniej je dostrzec. Korekta wypaczonych pojęć moralnych może natrafić na poważny opór w przypadku braku zgodności opinii grupy z opinią wychowawcy. Z tej przyczyny kształtowanie prawidłowych pojęć moralnych i społecznych powinno się odbywać w ramach całego zespołu.
Etap gotowości do realizacji przyjętych poglądów moralnych i społecznych – w tej ostatniej już fazie pracy resocjalizacyjnej należy ugruntować zaszczepione
w dziecku treści moralne oraz wyrobić w nim gotowość i umiejętność stosowania ich
w codziennym życiu. Już podczas pobytu w zakładzie wychowanek może wykazać się tą umiejętnością, gdy w zakładzie istnieje możliwość przejęcia pewnej współodpowiedzialności za przebieg własnego życia w warunkach ograniczonej swobody. Jest to czas podjęcia próby nabytej sprawności moralnej. W tym okresie należy dać wychowankowi możliwość do działania w różnego rodzaju organizacjach społecznych, samorządzie, kołach zainteresowań, itp. Ostatni etap pobytu wychowanka w zakładzie wiąże się często z narastającym niepokojem o jego dalsze życie. W związku z tym mogą wystąpić poważne wykroczenia, dlatego zawczasu należy wskazać dziecku dalsze perspektywy. Trzeba pamiętać o tym, że nawet w przypadku prawidłowego przebiegu procesu resocjalizacji, ważkim problemem pozostaje kwestia opieki postpenitencjarnej, bez której cały wysiłek włożony w resocjalizację może pójść na marne.
[1] O. Lipkowski, Pedagogika specjalna, Warszawa 1979, s. 7
[2] K. Sawicka, Polska myśl resocjalizacyjna, Warszawa 1993, s. 8
[3] O. Lipkowski, Pedagogika specjalna, op. cit., 104
[4] Cz. Czapów, Wychowanie resocjalizujące, Warszawa 1978, s. 41
[5] K. Sawicka, Polska myśl resocjalizacyjna, Warszawa 1993, s. 9
[6] B. Stańdo – Kawecka, Prawne podstawy resocjalizacji, Kraków 2000, s. 12
[7] A. Marek, Nowy realizm w prawie karnym Stanów Zjednoczonych, „Państwo i Prawo” 1980, nr 7, s. 12
[8] A. Marek, Prawo karne, Zagadnienia teorii i praktyki, Warszawa 1997, s. 33
[9] Ibidem, s. 32
[10] O. Lipkowski, Resocjalizacja, op. cit., s. 109
[11] Ibidem, s. 110