Obecność alkoholu w naszym życiu, dotyczy nie tylko losu pojedynczych osób, ale wywiera niszczący wpływ na życie i problemy całego narodu.
,,Alkohol bez względu na jego rodzaj i ilość jest zawsze szkodliwy dla organizmu ludzkiego, szczególnie zaś ujemnie wpływa na rozwój psychofizyczny ludzi młodych.[1] Dlatego też wszelkie, nawet rzadkie kontakty z alkoholem przed 25 rokiem życia, a więc przed osiągnięciem pełnej biologicznej i społecznej dojrzałości, mogą prowadzić do powstania uzależnienia alkoholowego w czasie znacznie krótszym niż u dorosłych.
Obecnie obniża się wiek inicjacji alkoholowej, zwiększa się ilość pijących kobiet i dziewcząt. Na rynku pojawiła się duża ilość alkoholu sprzedawanego poza kontrolą państwa i po obniżonych cenach. Pochodzi on z przemytu oraz z niekontrolowanej wytwórczości polskich producentów. Alkohol jest sprzedawany właściwie bez żadnych ograniczeń. Na dużą skalę naruszane są przepisy ustawy dotyczące sprzedaży alkoholu osobom nieletnim i nietrzeźwym, ograniczające ilość i lokalizację punktów sprzedaży oraz zabraniające sprzedaży bez zezwolenia. Coraz częstsze są przypadki łamania zakazu reklamy alkoholu.
Rzesza bezrobotnych coraz bardziej nasyca się osobami uzależnionymi. Utrudnia to zarówno leczenie, jak i poszukiwanie pracy oraz poważnie zmniejsza efekty programów Pomocy Społecznej i aktywizacji zawodowej.
Alkohol przyczynia się do popełniania przestępstw przez osoby będące pod jego wpływem, współwystępuje z procesami wykolejenia oraz prowadzi do psychodegradacji alkoholowej.
Nie mniej szkodliwym społeczno – ekonomicznym skutkiem nadużywania alkoholu jest pijaństwo w zakładzie pracy. Straty w produkcji z powodu alkoholizowania się pracowników polegają na wzroście absencji, spadku wydajności pracy, obniżeniu jej jakości, zmniejszeniu dyscypliny pracy, wzroście zagrożenia wypadkami. Szczególnie szkodliwą rolę odgrywa nadużywanie alkoholu w nie zawsze wymiernych, ale doniosłych sprawach, w zakresie stosunków międzyludzkich.
W zakładach pracy namawianie młodych pracowników do wspólnych pijatyk utrudnia ich adaptację zawodową i powoduje wiązanie się z kręgiem koleżeńsko – towarzyskim, w którym prymat należy do nadużywających alkoholu. Picie w godzinach pracy sprzyja nieróbstwu, intrygom, łapówkom, korupcji. Nadużywanie alkoholu jest jedną z podstawowych przyczyn nieusprawiedliwionych absencji oraz nieobecności w pracy na wskutek schorzeń wywołanych przepiciem.
Budżet państwa obciążony jest kosztami powstającymi na tle wykroczeń i przestępstw popełnianych pod wpływem alkoholu lub w związku z alkoholem, leczeniem nałogowych alkoholików, a także kosztami utrzymania izb wytrzeźwień.
Trudno jest wyliczyć straty wyrządzone przez osoby nietrzeźwe w urządzeniach komunalnych, komunikacji, parkach czy na stadionach piłkarskich.
Według J. Falewicza, „tradycyjnie uznawanym wartościom jakimi są: dobro, prawda, piękno, uczciwość i sprawiedliwość społeczna w podkulturze pijackiej przeciwstawia się wartości aspołeczne, zakłamanie, oportunizm, lizusostwo, kult cwaniactwa i siły – sprzyja to klimatowi bezprawia i nieładu. Załamanie się morale społecznego wiąże się ze zjawiskami korupcji i łapownictwa z tworzeniem się postaw nazywanych znieczulicą społeczną, nierzetelnością, nieodpowiedzialnością, nielojalnością i konformizmem. Schamienie obyczajów, wulgaryzacja języka, zanik zainteresowań wartościami wyższymi – to typowe skutki psychodegradacji alkoholowej”.[2]
Alkoholizm jest jednym z najważniejszych i zarazem najbardziej tragicznym w skutkach problemem społecznym w czasach w których żyjemy.
Jeżeli nie uzmysłowi się społeczeństwu rozmiarów tego problemu, nie skoryguje się pewnych mitów związanych z tym zjawiskiem, problem ten będzie narastał i zataczał coraz szersze kręgi.
Szansą na zmniejszenie tego zjawiska jest tylko, według mnie, wprowadzenie specjalnych programów narodowych, zmieniających świadomość ludzką w tym zakresie. Programy te powinny nam towarzyszyć w ciągu całego naszego życia i być szeroko popularyzowane przez media i prasę.
Jednocześnie my sami powinniśmy otworzyć się na ten problem, gdyż bagatelizowanie go lub wręcz celowe niezauważenie może sprawić, że sami poznamy na własnej skórze skutki tej choroby.
Należy poważnie zastanowić się nad przyczynami tego zjawiska i w porę nim zapobiec niż wydawać olbrzymie pieniądze z budżetu państwa na pomoc społeczną w tym zakresie i naprawę skutków alkoholizmu.