Program „Partnerstwa dla Pokoju” (PdP)

5/5 - (1 vote)

Rok 1993 okazał się przełomowy dla dyskusji nad rozszerzeniem oferty Sojuszu, dotyczącej współpracy z państwami dawnego Układu Warszawskiego, a także – a może przede wszystkim – kwestii przyjęcia ich do NATO. Grupa państw środkowoeuropejskich z Polską na czele coraz głośniej zaczęła domagać się dyferencjacji w ramach NACC oraz rozpatrzenia ich postulatu przystąpienia do Sojuszu. Wskazywano, że – zgodnie z Traktatem Północnoatlantyckim – nie istniały ku temu żadne formalne przeszkody. W marcu tego roku faktyczna dyskusję nt. wyjścia poza formułę NACC i przyjęcia do Sojuszu nowych państw rozpoczął po raz pierwszy niemiecki minister obrony Volker Rühe w swym słynnym, londyńskim wystąpieniu.

Podczas wizyty w Polsce w sierpniu tego samego roku prezydent Rosji Borys Jelcyn wypowiedział słowa, których potem bardzo szybko pożałował – publicznie uznał, że Polska ma całkowitą swobodę w wyborze struktury międzynarodowej, na której oprze własne bezpieczeństwo. Jesienią państwa środkowoeuropejskie, a w pierwszej kolejności Polska, Czechy i Węgry, rozpoczęły zmasowaną kampanię polityczną i propagandową na rzecz przyjęcia ich w skład NATO. Zdając sobie sprawę z postępującej dyferencjacji oczekiwań i woli współpracy wśród państw NACC, Sojusz, który wcześniej starał się unikać dyskusji na temat, w tej chwili nie mógł nie zareagować.

W takich właśnie okolicznościach narodziła się koncepcja Programu „Partnerstwa dla Pokoju”. Szukając sukcesów na arenie międzynarodowej po pierwszych, niezbyt spektakularnych miesiącach prezydentury Bila Clintona, inicjatywę przejęła strona amerykańska. 21 października 1993 r., podczas

sesji ministrów obrony państw NATO w Travemünde, amerykański sekretarz obrony Les Aspin wystąpił z propozycją Programu „Partnerstwo dla Pokoju”. Koncepcja „Partnerstwa” stanowiła początkowo dość luźną ofertę współpracy, która w toku intensywnych konsultacji sojuszniczych stopniowo nabierała konkretnego kształtu. Działo się tak m.in. pod wpływem polskiej ofensywy dyplomatycznej, której przewodzili prezydent Lech Wałęsa i minister spraw zagranicznych Andrzej Olechowski[1].

„… Partnerstwo dla pokoju uruchamia proces prowadzący do poszerzenia NATO… Umożliwia nam prowadzenie działań przygotowawczych do poszerzenia NATO, gdy tylko państwa zainteresowane będą w stanie podołać wiążącym się z tym zadaniom”[2].

10 i 11stycznia 1994 roku w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli zebrali się przywódcy państw „szesnastki” na posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej. Było to z pewnością najważniejsze spotkanie NATO od czasu szczytu w Rzymie z listopada 1991 roku. Przyjęto trzy dokumenty określające politykę i kierunki rozwoju Sojuszu w połowie lat dziewięćdziesiątych: Deklarację przywódców państw i rządów uczestniczących w spotkaniu Rady Północnoatlantyckiej, Zaproszenie do udziału w Partnerstwie dla Pokoju oraz Ramowy dokument Partnerstwa dla Pokoju.

           Zasadnicze elementy stanowiska Paktu Północnoatlantyckiego w kwestii międzynarodowego bezpieczeństwa określone zostały w pierwszym z dokumentów – deklaracji. Szefowie NATO uznali w niej, że obradowali w Brukseli po to, by odnowić pakt zgodnie z historyczną transformacją, jaka dotyczy całego kontynentu europejskiego.

Zaproszenie do „Partnerstwa” określało polityczne intencje Sojuszu związane z programem, wspominając m.in. o perspektywie członkostwa w NATO dla tych krajów, które zadeklarują taką wolę i będą się wyróżniały w jego realizacji.

Dokument Ramowy „PdP” wymieniał i określał obszary współpracy w obrębie programu, po raz pierwszy obejmując zagadnienia ściśle militarne oraz prezentując procedurę związaną z przystąpieniem i uczestnictwem w „PdP”[3].

Akt ten oznaczał, że nasz kraj oficjalnie zaakceptował kryteria, jakie Sojusz Północnoatlantycki wyznaczył krajom partnerskim oraz zasady, na jakich miała odbywać się współpraca wojskowa, a także polityczna.

Po złożeniu przez ministra obrony narodowej, Piotra Kołodziejczyka, 25 kwietnia 1994 r. tzw. Dokumentu Prezentacyjnego, w którym ujęte zostały nasze wyobrażenia o współpracy z zachodnią organizacją obronną, polscy i NATO-wscy eksperci przystąpili do negocjowania konkretnych jej form.

Kilkumiesięczne rozmowy zaowocowały przyjęciem tzw. Indywidualnego Programu Partnerstwa (IPP), co nastąpiło 5 lipca 1994 r. polska zawarła tego typu porozumienie z Organizacją Traktatu północnoatlantyckiego jako pierwszy kraj partnerski, wyprzedzając nie tylko inne państwa Europy Środkowowschodniej i republiki dawnego Związku Radzieckiego, lecz także kraje należące w przeszłości, za czasów podziału na NATO i Układ Warszawski, do grupy neutralnych i niezaangażowanych[4].

NATO będzie konsultować się z każdym aktywnym uczestnikiem „Partnerstwa”, jeśli uzna on, że stoi w obliczu bezpośredniego zagrożenia swojej integralności terytorialnej, politycznej niezawisłości lub bezpieczeństwa. NATO będzie współdziałać ze swoimi partnerami w konkretnych przedsięwzięciach na rzecz przejrzystości budżetu obronnego, wspierania demokratycznej kontroli ministerstw obrony, wspólnego planowania, wspólnych ćwiczeń wojskowych oraz stworzenia zdolności do współdziałania z siłami NATO w takich dziedzinach jak: misje pokojowe, poszukiwanie i ratownictwo, operacje humanitarne, a także innych jeśli zostaną uzgodnione[5].

Dla przygotowań do członkostwa duże znaczenie miały wspólne ćwiczenia. Przedstawiciele Wojska Polskiego uczestniczyli jako grupy oficerów sztabu i pododdziały lub jako obserwatorzy w wielu ćwiczeniach na różnych szczeblach prowadzonych na obszarze Europy i USA. Dobrze wykorzystaliśmy NATO-wską ofertę szkoleniową – dzięki niej przeszkolono m.in. grupę oficerów łącznikowych przewidzianych do utrzymywania kontaktów między SG WP oraz dowództwami OW i RSZ a odpowiednimi strukturami NATO.

Ukoronowaniem polskiego udziału w PdP, a także wyraźnym sygnałem o gotowości Polski do sprostowania wymogom związanym z członkostwem, był udział 16, a następnie 18 batalionu powietrzno – desantowego w siłach IFOR, a         następnie SFOR, nadzorujących przestrzeganie porozumień pokojowych w Bośni[6].

Ważne miejsce pośród wspólnych przedsięwzięć, realizowanych w ramach Partnerstwa dla Pokoju, zajmują ćwiczenia i operacje międzynarodowe. Pierwsze ćwiczenie – „Cooperative Bridge” – odbyło się we wrześniu 1994 r. na polskim poligonie w Biedrusku koło Poznania. Wzięło w nim udział 13 państw partnerskich. Poszczególne kompanie wymieniały się zadaniami, ćwicząc zakładanie punktów kontrolnych, ich ochronę, eksportowanie osób i sprzętu, prowadzenie obserwacji, patrolowanie.

Kilka tygodni później, według podobnych założeń, jak na poligonie w Biedrusku, ale tym razem na terenie Holandii, odbyło się pod kryptonimem „Cooperative Spirit” kolejne ćwiczenie. Łącznie wzięło w nim udział 12 państw: 5 krajów NATO, 6 z Europy Środkowej oraz Szwecja.

„Double Eagle ‘95” to pierwsze ćwiczenie polsko-amerykańskie na terytorium Polski.. Odbywało się w dniach od 10 do 14 lipca 1995 r. na poligonie w Wędrzynie.

„Cooperative Nugget ‘95”- to z kolei pierwsze ćwiczenie zorganizowane w ramach PdP na ziemi amerykańskiej. Do Centrum Szkolenia Bojowego Wojsk Lądowych w Fort Norfolk (Luizjana) przybyło 4 tys. Żołnierzy z 17 państw, w tym 30 –osobowy pluton z 6 Brygady Desantowo-Szturmowej.

„Baltops ‘96” były praktycznym ćwiczeniem morskim, którego zakres obejmował prowadzenie operacji poszukiwawczo-ratowniczych, konwojowanie, nakładanie sankcji i egzekwowanie przestrzegania embarga.

„Cooperative Venture ‘96” podobnie jak poprzednie służyło doskonaleniu współdziałania między siłami NATO a partnerami. Uczestniczyło w nim 20 okrętów wojennych z 13 bander i 2 tys. marynarzy[7].

PdP przekroczyło wszelkie oczekiwania. W ciągu swojego istnienia PdP rozciągnęło swoją współpracę na 45 państw i wzmocniło kontakty w środowiskach związanych z polityką bezpieczeństwa, z zarządzaniem kryzysowym oraz w decyzyjnych kręgach wojskowych i obronnych. Wszyscy są udziałowcami tego przedsięwzięcia i przyczynili się do uczynienia Partnerstwa stałym elementem architektury bezpieczeństwa euroatlantyckiego.

Pierwsze namacalne dowody opłacalności inwestowania w PdP można było zobaczyć podczas kierowanej przez NATO operacji w Bośni i Hercegowinie, gdzie kraje należące do Partnerstwa łatwiej zgodziły się na użycie swoich oddziałów razem z wojskami Sojuszu w ramach IFOR i SFOR.

To pozytywne doświadczenie znalazło odbicie we wzmocnieniu Partnerstwa na Szczycie Madryckim w 1997 r. i w położeniu większego nacisku od tego momentu na kwestie operacyjne. Jak widzimy to ponownie w Kosowie, w rzeczywistości przyszłe, kierowane przez NATO operacje niemal na pewno będą obejmowały kraje partnerskie[8].

Współpraca w ramach Partnerstwa dla Pokoju przyczynia się do umocnienia bezpieczeństwa w następujący sposób:

  • sprzyja większej przejrzystości narodowych procesów planowania obronnego i tworzenia budżetu wojskowego,
  • umacnia procesy rozwoju demokratycznej cywilnej kontroli nad siłami zbrojnymi,
  • pomaga uczestniczącym państwom w utrzymaniu ich zdolności i zasobów umożliwiających udział w operacjach pokojowych,
  • wspólne przedsięwzięcia podejmowane w ramach PdP wspomagają wzajemną współpracę wojskową państw partnerskich, jak również przedsięwzięcia w tej dziedzinie realizowane w porozumieniu z NATO,
  • ułatwia udział państw partnerskich w innych aspektach współpracy z Sojuszem, w tym w procesach planowania cywilnego w sytuacjach nadzwyczajnych zagrożeń, przygotowań do udzielenia pomocy w przypadku katastrof, oraz programach w dziedzinie ochrony środowiska i współpracy naukowej[9].

W czasie wykonywania rocznych programów nasza armia zyskała wiele doświadczeń. Udoskonalono działania dowództw i sztabów jednostek wydzielonych do współdziałania z NATO, wprowadzono wybrane dokumenty standaryzacyjne do sił zbrojnych, a zawarte w nich wymagania są w całości lub w części wprowadzone do naszych dokumentów, instrukcji i podręczników. Rozszerzono też zakres szkolenia językowego.

W ramach programu „Partnerstwo dla Pokoju” realizowany jest również Proces Planowania i Oceny, którego Polska jest aktywnym uczestnikiem od 1995 roku.

Jego głównym celem jest uzyskanie zdolności do współdziałania przez wytypowanie jednostki wojskowe, dowództwa i sztaby państw partnerskich. W ramach tego procesu przyjęliśmy szereg zobowiązań dotyczących wydzielenia odpowiednich sił do wspólnych działań i ćwiczeń w ramach PdP.

PdP jest inicjatywą NATO skierowaną na pogłębienie zaufania i wzajemnych wysiłków na rzecz umocnienia bezpieczeństwa. Włącza ono NATO i uczestniczące państwa partnerskie w konkretne przedsięwzięcia i współpracę. Oferuje państwom członkowskim możliwość zacieśnienia stosunków z NATO, zgodnie z ich interesami i możliwościami. Program „Partnerstwo dla Pokoju” to przykład konsekwencji w tworzeniu nowych możliwości współpracy, porozumienia i dialogu, nie tylko w kwestiach politycznych, lecz także militarnych.


[1] K. Piątkowski „ Polska i NATO w przededniu…, op. cit., s. 61

[2] W. Multan „Wizje bezpieczeństwa europejskiego”; Wyd. Elipsa, W-wa 1997, s. 183

[3] K. Piątkowski „Biuletyn…” op. cit., s. 158

[4] M. Wągrowska „Partnerstwo dla pokoju” nr 8, W-wa 1994 r., MON s. 5

[5] „NATO Vademecum”, Warszawa 1995 r. Wyd. Bellona, s. 51

[6] „Siły Zbrojne” listopad 1997 r., Warszawa, s. 82

[7] P. Wieczorek i P. Kłudka „Droga Polski do …” op. cit., s. 28

[8] I. Francois: „Partnerstwo-jedno z fundamentalnych zadań NATO w dziedzinie bezpieczeństwa”, Przegląd Nato; wiosna/lato 2000 s. 27

[9] Rola NATO i jego państw partnerskich „Partnerstwo dla Pokoju”, Warszawa 1999 r., Wyd. Bellona, s. 20