Przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych obfitował w wydarzenia, które wstrząsnęły utrwalonymi przez dziesięciolecia podstawami systemu bezpieczeństwa europejskiego. Do tej pory opierał się on na względnej równowadze potencjałów militarnych Układu Warszawskiego i NATO oraz napisanej zgodzie obu stron na wzajemną nieingerencję we własne strefy wpływów.
Wydarzenia roku 1989, a w szczególności ich zasięg i tempo zaskoczyły wszystkich, tak na Wschodzie, jak i na Zachodzie. W wyniku fundamentalnych przemian w Europie Środkowej i Wschodniej, które rozpoczęły się od polskich wyborów parlamentarnych 4 czerwca 1989 r., państwa tego regionu stanęły wobec konieczności wypracowania nowych koncepcji własnego bezpieczeństwa.. Po krótkim okresie wahań, które wynikały w pewnej mierze z przedłużającej się agonii Układu Warszawskiego oraz stacjonowania w regionie znacznych kontyngentów wojsk radzieckich (a potem rosyjskich), większość z dawnych krajów Układu Warszawskiego uznała, że najbardziej perspektywiczne jest szukanie jakiejś formy ścisłej współpracy ze strukturami zachodnimi. Szybko okazało się, że za najbardziej wiarygodną uchodzi NATO. Początki kontaktów dwustronnych nie zapowiadały tego, co stało się później.
21 marca 1990 r. Kwaterę Główną NATO odwiedził polski minister spraw zagranicznych, nawiązując formalne stosunki dyplomatyczne z Sojuszem[1].
Przed Polską otworzyła się niespotykana historyczna szansa wykorzystania niezwykle sprzyjających zewnętrznych okoliczności. Refleksji wymagają zarówno doświadczenia historyczne, jak i kwestie związane z wkomponowaniem Polski w zachodnie struktury integracyjno-obronne oraz
zapewnieniem siłom zbrojnym napływu nowoczesnego uzbrojenia i techniki bojowej. Pamiętać przy tym trzeba, że pokonania wymagają również problemy zrodzone przez punkt wyjścia – armię i system obronny, które były przygotowane do realizacji całkowicie odmiennych od obecnych celów politycznych i zadań wojskowych[2].
W dniach 7-8 czerwca 1990 r. w Turnberry w Szkocji odbyło się ministerialne spotkanie Rady Północnoatlantyckiej (NAC-North Atlantic Council). Jego rezultatem było opublikowanie dwóch oficjalnych dokumentów: posłania oraz komunikatu końcowego, które uznać można za pierwszy krok w nowej polityce NATO.
Posłanie z Turnberry zaadresowano przede wszystkim do państw Układu Warszawskiego. Otwierała ją bezprecedensowa w swej wymowie deklaracja przedstawicieli NATO :
„My, ministrowie spraw zagranicznych Sojuszu, wyrażamy naszą zdecydowaną chęć wykorzystania historycznej szansy będącej wynikiem głębokich przemian w Europie, by pomóc w budowie nowego europejskiego ładu pokojowego, opartego na wolności, sprawiedliwości i demokracji. W tym duchu kierujemy do Związku Radzieckiego i do wszystkich pozostałych krajów europejskich słowa przyjaźni i zachęcamy do współpracy.”
Miesiąc po ministerialnym spotkaniu w Turnberry odbyło się spotkanie Rady Północnoatlantyckiej na najwyższym szczeblu. 7 i 8 lipca 1990 roku w Londynie obradowali szefowie państw i rządów szesnastu państw NATO.
Szczyt przyjął „Deklarację o przeobrażonym Pakcie Północnoatlantyckim”, w której, obok zapowiedzi uchwalenia nowej doktryny strategicznej, zawarte zostały pierwsze konkretne decyzje o zmianie zasad funkcjonowania NATO w powstającej nowej Europie. Ustalono przede wszystkim, że pakt, który odniósł największy sukces w swej historii, powinien istnieć nadal, ale musi w jeszcze większym stopniu stać się „czynnikiem zmian”[3].
W odpowiedzi na tę deklarację, w sierpniu 1990 r., Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z NATO. Ważnym wydarzeniem było podpisanie przez kraje NATO oraz ich nowych partnerów z Europy Środkowej i Wschodniej wspólnej deklaracji o nieagresji, co nastąpiło w listopadzie 1990 r. w Paryżu. Podczas sesji Rady Północnoatlantyckiej w Kopenhadze w czerwcu 1991 r. państwa Sojuszu po raz pierwszy wyraźnie stwierdziły, że ich bezpieczeństwo jest nierozerwalnie związane z bezpieczeństwem innych państw w Europie. W oparciu o Deklarację Rzymską w sprawie pokoju i współpracy z listopada 1991 r. NATO powołało w grudniu 1991 roku Północnoatlantycką Radę Współpracy (NACC)[4].
W skład Rady weszły – obok państw NATO – kraje byłego Układu Warszawskiego oraz państwa powstałe na gruzach ZSRR. Formalnie NACC pod wieloma względami przypomina NAC – zbiera się na sesjach ministerialnych dwa razy w roku, państwa reprezentowane były przez stałych przedstawicieli i ministrów spraw zagranicznych. Zgodnie z intencjami autorów tej koncepcji, NACC miała stanowić perspektywiczne narzędzie rozwoju wszechstronnej współpracy NATO z byłymi adwersarzami.
W praktyce formuła NACC okazała się dość ograniczona. Przyjęto zasadę wspólnego mianownika – płaszczyzna i zakres współpracy musiały być aprobowane przez wszystkich członków NACC. W ramach corocznie uzgodnionych tzw. Planów Roboczych NACC zajmowało się głównie obszarami, które z punktu widzenia Polski i innych państw środkowoeuropejskich miały znaczenie raczej drugorzędne (obrona cywilna, operacje humanitarne, rozwiązywanie sytuacji kryzysowych i ogólne konsultacje polityczne).Szybko okazało się, że państwom takim, jak np. Polska i Uzbekistan trudno jest znaleźć wspólną platformę stosunków z NATO. Na forum NACC w zasadzie niemożliwa była dyskusja na temat rozszerzenia Sojuszu. Przyczyną tego stanu była z jednej strony jednoznaczna niechęć Rosji (i kilku innych państw) wobec tematów związanych z pogłębioną współpracą wojskową z NATO, z drugiej zaś znaczna wstrzemięźliwość samych sojuszników, którzy konsekwentnie dążyli do utrzymania wąskiej formuły Rady.
Bezsprzecznym sukcesem NACC okazała się jednakże jej zdolność do pozytywnego oddziaływania na wzajemne stosunki państw powstałych po rozpadzie Związku Radzieckiego. Również dzięki istnieniu NACC oraz mediacyjnej działalności dyplomatów natowskich na jej forum udało się doprowadzić do podziału między te państwa arsenałów uzbrojenia konwencjonalnego pozostałego po Armii Radzieckiej na terenie europejskiej części b. ZSRR i podania ich reżimowi kontrolnemu traktatu o siłach konwencjonalnych w Europie (CFE)[5].
[1] Krystian Piątkowski „ Polska i NATO w przededniu rozszerzenia”; Warszawa 1998 r., s. 57
[2] Andrzej Targowski „Obrona Polski dziś i jutro”; Warszawa 1993 r., Wyd. Bellona, s.7
[3] K. Piątkowski „Biuletyn informacyjny” nr 2, W-wa 1994 r., MON, s. 135
[4] P. Wieczorek, P. Kłudka „Droga Polski do NATO – próba bilansu” nr 44, W-wa 1997 r., MON, s. 21
[5] K. Piątkowski „Polska i NATO w przededniu …” op. cit., s. 58