fragment pracy mgr Zaburzenia psychiczne w wyrażeniu zgody małżeńskiej
Do cech charakterystycznych dla niezdolności do wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich zalicza się:
a/ ciężkość,
b/ uprzedniość,
c/ trwałość,
d/ absolutność.
Ad. a/ Ciężkość. Ta właściwość odnosi się do anomalii psychoseksualnych czy też relacji międzyosobowych. nie jest dostatecznym dowodem stwierdzenie występowania tej cechy, lecz należy udowodnić jej ciężkość, czyli że występuje ona w stopniu poważnym.
Ad. b/ Uprzedniość. Cecha ta dotyczy czasu występowania omawianej niezdolności. W grę wchodzą tu trzy okresy czasowe:
– przed wyrażeniem zgody,
– w trakcie wyrażania zgody,
– po wyrażeniu zgody.
W tej kwestii istnieją dwa zasadnicze poglądy:
– Pierwszy reprezentuje I.M.Pinto Gomez, który niezdolność uważa za uprzednią, gdy pojawiła się po ślubie, ale jej przyczyna istniała w momencie zawierania małżeństwa. Jako przykład podaje wyrok dotyczący kobiety, która po urodzeniu córki nie zgadzała się na współżycie z mężem. Przyczyną było, jak się okazało w trakcie procesu, tkwiące w kobiecej psychice przykre doświadczenie wywołane gwałtem. Małżeństwo uznano za nieważne. Za uprzednią nie będzie jednak uważana ta, która istniała w chwili zawarcia umowy. Dotyczy to pewnych usposobień, które są potencjalnymi chorobami, ale jako takie jeszcze nie występowały przy wyrażaniu zgody, gdyż nie było przyczyny wywołującej te choroby.
– Drugi reprezentuje Pompedda, który niezdolność uważa za uprzednią, gdy istniała w chwili zawierania małżeństwa. Niezdolnym jest więc ten, kto „zobowiązuje się do czegoś, czego nie jest zdolny wykonać teraz ani w przyszłości”. Niezdolność taka jednak nie pojawia się nagle, dlatego trzeba udowodnić jej istnienie przed i po wyrażeniu zgody.
Ad.c/ Trwałość. Właściwość ta podkreśla, że nie chodzi tu o jakąś chwilową niedyspozycję, lecz pewnego rodzaju stałą, nieusuwalną niezdolność do pokonania przez przeciętnego człowieka. W tej kwestii powstaje jednak pytanie, czy za niezdolnego należy uważać takiego nupturienta, który charakteryzuje się aktualną niezdolnością, która po jakimś czasie lub przy zastosowaniu pewnych środków minie, czyniąc tę osobę zdolną pod względem wypełnienia obowiązków małżeńskich? Góralski w odpowiedzi proponuje rozróżnienie obowiązków na:
– Negatywne /wierność/. W stosunku do nich trwałość nie jest konieczna. Wynika to z istnienia w orzecznictwie zasady, która mówi, że zakaz prawa negatywnego obowiązuje zawsze tzn. w każdym momencie.
– Pozytywne /powinności seksualne i poza seksualne /. Charakteryzują się tym, że wiążą zawsze, lecz nie ustawicznie /nie w każdym czasie/. Niezdolnym jest więc ten, kto nigdy nie może ich wypełnić, bo nie mógłby ich spełnić w momencie, w którym wreszcie by obowiązywały. Kryterium do uznania niezdolności jest tu zatem częstsze występowanie momentów wypełnienia obowiązków od momentów zdolności nupturienta do ich wypełnienia. Żurowski podaje tu dwa aspekty:
a/ Zdolność woli do przyjęcia zobowiązań na przyszłość. W tym punkcie podkreśla, że jeżeli niezdolność będzie czasowa, dająca się wyleczyć, nie będzie powodowała nieważności zgody małżeńskiej. Można bowiem zobowiązać się do czegoś, do czego będzie się zdolnym po wyleczeniu.
b/ Faktyczna niezdolność do wypełnienia zobowiązań, występująca jako stała i zwykłymi środkami nieusuwalna. Autor ten podaje tu, że można się zobowiązać do czegoś, by zrobił to „jutro”, gdy „dziś” nie jest się zdolnym do wypełnienia umowy np. przez zmęczenie. Rozważając problem można zauważyć trzy opinie co do omawianej niezdolności:
a/ Niezdolność nie musi być trwała z wyjątkiem obowiązku dotyczącego bonum prolis /akty małżeńskie/.
b/ Niezdolność musi być trwała w stosunku do wszystkich obowiązków małżeńskich.
c/ Niezdolność nie musi być trwała w odniesieniu do żadnego z obowiązków. Wystarczy, żeby istniała w chwili zawierania umowy, aby małżeństwo było nieważne.
Oceniając, trzeba powiedzieć, że pierwszy i trzeci pogląd jest podobny /omijając wyjątek/. Trwałość polega na nieusuwalności zwykłymi i godziwymi środkami. Jeżeli da się ją usunąć na moment zawarcia umowy, niezdolność ta nie jest prawdziwa, o czym mówi wspomniany wyżej Żurowski. Góralski przytacza wniosek Stankiewicza dotyczący jednego z Wyroków, że skoro w kanonie nie ma wzmianki o trwałości niezdolności do wypełnienia obowiązków małżeńskich, to raczej trzeba skłaniać się przy wyrokowaniu ku jej ciężkości, niż ku nieusuwalności.
Ad. d/ Absolutność. Pojawia się tu termin relatywność niezdolności do małżeństwa. Chodzi o to, czy ktoś jest niezdolny do określonego małżeństwa, czy do małżeństwa w ogóle. Gdyby uznano niezdolność do określonego małżeństwa, to tym samym uznano by „koncepcję małżeństwa uzależniającą jego ważność lub nieważność od pomyślnych lub też nie losów samej wspólnoty małżeńskiej”. Ważnym jest tu, aby nie pomylić przedmiotu małżeństwa, którym jest sama osoba, z przedmiotem zdolności do podjęcia obowiązków, która wynika z umowy małżeńskiej. Relatywność przyjęta w kanonistyce oznaczałaby zawieszenie ważności umowy do czasu uformowania się wspólnoty małżeńskiej.