Terapia racjonalno-emotywna była jedną z pierwszych terapii zorientowanych behawioralnie. Za jej pomocą próbuje się zmienić zaburzony proces myślowy pacjenta, od którego zależą zaburzone reakcje emocjonalne i zachowania.
Ellis twierdzi, że dobrze funkcjonująca jednostka zachowuje się racjonalnie i zgodnie z rzeczywistością. Według niego, myśli poprzedzają i prowokują zachowania, szczególnie zachowania emocjonalne.
Jednostka zaburzona według tego autora „przejawia zachowania autodestrukcyjne, tj. uniemożliwiające samorealizację, przeżywanie samospełnienia, szczęścia i przyjemności w życiu. Zaburzenie jest stanem negującym zdrowie psychiczne, charakteryzowanym przez autora na 13 wymiarach.”9 Są to:
- umiejętność dbania o własne dobro;
- przystosowanie społeczne;
- autonomiczność;
- tolerancja;
- akceptowanie niepewności i dwuznaczności;
- giętkość myślenia;
- myślenie naukowe (obiektywne, racjonalne);
- zaangażowanie i aktywność;
- podejmowanie ryzyka;
- samoakceptacja;
- hedonistyczne nastawienie do życia;
- brak perfekcjonizmu i utopijnych poglądów;
- odpowiedzialność za własne trudności.
Człowiek zaburzony nie potrafi funkcjonować społecznie, poznawczo oraz emocjonalnie na wymienionych wyżej płaszczyznach. „Źródłem tych trudności są, zdaniem autora, zinternalizowane, nielogiczne, irracjonalne i nierealistyczne przekonania. One to wyzwalają u jednostki określone stany afektywne – lęku, depresji, wrogości, skłaniając do podejmowania autodestrukcyjnych działań.”10
Myślenie patogenne osób z zaburzeniami charakteryzuje się następującymi poglądami:
- pewne działania są złe i nikczemne, a ludzie popełniający nikczemne czynny, powinni być surowo ukarani;
- niepowodzenie pewnych zamierzeń jest rzeczą tragiczną i katastrofalną;
- ludzkie szczęście zależy od warunków zewnętrznych, tzn. od innych ludzi lub pewnych zdarzeń;
- jeśli coś może okazać się niebezpieczne lub wzbudzające lęk, należy na tym czynniku skupić całą swoją uwagę;
- łatwiej jest unikać życiowych trudności, niż starać się z nimi skonfrontować i wziąć za nie odpowiedzialność;
- jednostka potrzebuje pewnej idei lub kogoś silniejszego, na kim może polegać;
- człowiek powinien być zawsze kompetentny i inteligentny, powinien także osiągać wszelki możliwy szacunek;
- określone przeszłe doświadczenia determinują życie człowieka;
- dla jednostki niezwykle ważne jest to co robią inni ludzie, więc należy wkładać dużo wysiłku, aby zmienić ich zgodnie z naszym wyobrażeniem;
- szczęście można osiągnąć przez bierność i czekanie;
- człowiek nie jest w stanie sprawować kontroli nad własnymi emocjami.
Patogenne myślenie jednostek zaburzonych bywa aktywizowane niekiedy przez wydarzenia mające charakter przeszkody w osiągnięciu pożądanego celu. „Przekonania te uniemożliwiają przeprowadzenie logicznej, realistycznej i rzeczowej analizy warunków działania, a co za tym idzie – sabotują dążenia człowieka. Sprawiają, iż niepotrzebnie przeżywa on ból, cierpienie, brak przyjemności, a nawet poczucie unicestwienia.”11
Celem terapii jest przebudowanie systemu przekonań jednostki i sposobu oceniania siebie, szczególne nieracjonalnych „powinienem”, „muszę”, „należy”, które uniemożliwiają budowanie poczucia własnej wartości i emocjonalnie satysfakcjonujące życie.
W tym celu wykorzystuje się kilka metod. Jedna z nich polega na podważeniu fałszywych przekonań za pomocą racjonalnej konfrontacji. Dzięki tej metodzie terapeuta uczy pacjenta dostrzegania i podważania fałszywych i irracjonalnych przekonań, które prowadzą do negatywnych konsekwencji emocjonalnych. Wykorzystuje się także techniki umożliwiające odreagowanie negatywnych emocji, oraz techniki behawioralne, oddziałujące na zaburzone reakcje człowieka.
9 L. Grzesiuk, Psychoterapia, Warszawa 2002, PWN, s. 41
10L. Grzesiuk, Psychoterapia, Warszawa 2002, PWN, s. 41
11 Tamże, s. 43