kontynuujemy pracę mgr z ostatnich miesięcy
System emerytalny przed reformą miał wiele negatywnych cech. Płacone były bardzo wysokie składki: 45% składka na ZUS, 3% na Fundusz Pracy i 0,18% na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. System był mało przejrzysty, ponieważ nie było jednoznacznej zależności między wysokością emerytury, a stażem pracy i zarobkami. „Wysokość wypłat nie była rezultatem własnych, dokonywanych przez lata pracy oszczędności, a – w wielu wypadkach – skutkiem przetargów branżowych i nacisków politycznych”1. Emerytura naliczana była na podstawie skomplikowanej formuły matematycznej. Płacone składki nie były kapitalizowane. Było wiele branżowych przywilejów emerytalnych. Możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę dotyczyła ok. 20% zatrudnionych. Brakowało stabilności prawnej, ponieważ wielokrotnie zmieniane były zasady waloryzacji emerytur oraz wprowadzane były nowe obciążenia w postaci naliczania składki od np. umów zleceń. System oparty był na zasadach repartycyjnych. Emerytury i renty były pokrywane ze składek płaconych przez ludzi pracujących. Taka konstrukcja jest efektywna tylko wtedy, gdy liczba osób aktywnych zawodowo jest kilkakrotnie wyższa od liczby świadczeniobiorców. Ciągłe starzenie się społeczeństwa i wydłużanie życia emerytów powoduje zmniejszenie się liczby osób płacących składki. „ Pozostanie przy starym systemie emerytalnym w warunkach starzejącego się społeczeństwa, groziłoby koniecznością podejmowania niepopularnych decyzji o wzroście składki w celu zapewnienia określonego poziomu świadczeń. Jednocześnie wzrost składki nie dawałby pewności czy zachowana zostanie realna wartość emerytur”.2
Na dłuższą metę nie da się utrzymać sytuacji, w której coraz mniejsza ilość osób pracujących finansuje emerytury rosnącej rzeszy emerytów. Wysokie składki wpłacane do ZUS nie wystarczają na bieżące wypłaty świadczeń emerytalnych. Konieczne są dopłaty z budżetu państwa.
Zbliżająca się nieuchronnie niewypłacalność systemu wymogła konieczność wprowadzenia reformy. W Polsce wzorem innych krajów połączono system repartycyjny z kapitałowym. Nowy system, który oparty jest na zróżnicowanych źródłach dochodu na starość, ma powiązać emeryturę z indywidualnym wkładem pracy i uchronić ubezpieczonych przed różnymi rodzajami ryzyka, jak: starzenie się społeczeństwa, wzrost bezrobocia czy długotrwała inflacja.1
Celem reformy, rozpoczętej 1 styczna 1999 roku, jest stworzenie jednolitego, przejrzystego systemu oraz zapewnienie mu samowystarczalności i bezpieczeństwa finansowego. Służy temu podział składki między pracowników i pracodawców. Nowy system składa się z trzech filarów. Dwa pierwsze tworzą podstawowe źródła zabezpieczenia w okresie starości i są obowiązkowe. Składki przekazywane do drugiego filaru są gromadzone w otwartych funduszach emerytalnych. Trzeci filar jest dobrowolny i polega na tworzeniu form długookresowego gromadzenia oszczędności. Nowy system nie obejmuje wszystkich osób. Automatycznie podlegają mu osoby, które w momencie wprowadzenia nie ukończyły 30 lat. Osoby między 31 a 50 rokiem życia mogły zdecydować, czy chcą przystąpić do drugiego filaru, czy pozostać w dotychczasowym, lecz zreformowanym pierwszym filarze.2 Osoby powyżej 50 roku życia pozostały w dotychczasowym systemie, z uwagi na to, że oszczędności w funduszach emerytalnych są lokatami długoterminowymi i oszczędzanie na kilka lat przed emeryturą nie doprowadzi do zgromadzenia odpowiedniego kapitału. Reforma nie objęła także osób mających mniej niż 50 lat, które w momencie wejścia w życie nowego systemu były uprawnione do wcześniejszego wieku emerytalnego z uwagi na prace w szkodliwych warunkach lub w szczególnym charakterze.3
W zreformowanym systemie składka na ZUS pozostała nie zmieniona i wynosi 45% płacy brutto. Z tego 19,52% to składka na część emerytalną. Z niej 12,22% pozostaje w ZUS i przeznaczone jest na wypłatę bieżących świadczeń, a 7,3% przekazywane jest do OFE. Składkę płaci nadal pracodawca, ale część we własnym imieniu, a część za pracownika. Nie wpływa to na wysokość płac netto, ponieważ pracodawca zobowiązany jest do ich ubruttowienia czyli podniesienia zarobków w taki sposób, aby pracownik po zapłaceniu jego części składki otrzymywał takie same wynagrodzenie.
Ograniczona została podstawa wymiaru składki. Nie może być ona wyższa niż trzydziestokrotność prognozowanego na dany rok przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce1. Zwolnienie dochodów ze składki powyżej określonej granicy zachęca lepiej zarabiających do lokowania swoich pieniędzy w dodatkowych formach ubezpieczenia się na starość. Zachowana została tzw. emerytura minimalna, jako forma gwarancji państwa utrzymania poziomu świadczeń na określonym minimum, czyli 28% średniej krajowej.
W nowym systemie minimalny wiek emerytalny pozostaje bez zmian i wynosi 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. Po osiągnięciu tego wieku każdy może zdecydować, czy przejść na emeryturę, czy pracować dalej. Każdy rok pracy ponad minimum zwiększa emeryturę. Z symulacji przeprowadzonych przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową wynika, że różnica w stopie zastąpienia z I i II, filaru w zależności od wybranego wariantu i wieku przejścia na emeryturę, może wynieść od 6% do 12%.Oznacza to, że staż pracy dłuższy o 5 lat może przełożyć się na świadczenia emerytalne większe o blisko 400 zł.2
1 A. Negri, Nowa emerytura. „Gazeta Ubezpieczeniowa” wydanie specjalne z 19.04 – 19.05 1999r., s. 4.
2 Bezpieczeństwo dzięki emeryturze – Raport na temat zakładów emerytalnych i sposobów wypłat emerytur z II filaru. KNUiFE, Warszawa 2002r., s .6.
1 R. Kwiatkowska, Reforma systemy ubezpieczeń społecznych. Polskie Towarzystwo Ekonomiczne w Zielonej Górze, Zielona Góra 1998r., s. 7.
2 S. Domański, Wschodzące rynki kapitałowe. Wyższa Szkoła Handlu i Finansów Międzynarodowych, Warszawa 1999r., s. 148.
3 R. Kwiatkowska, Reforma…, s. 8.
1 A. Krajewski, Ubezpieczenia społeczne, Wydawnictwo Zrzeszenie Prawników Polskich, Warszawa 2002r., s. 30
2 M. Dygas, Dłuższy staż pracy – wyższa emerytura, „Gazeta Ubezpieczeniowa” nr 11 z 12.03.2002 r., s. 21
3 G. Siepielska – Bałaban, abc reformy systemu emerytalnego cz. 2. Videograf II Sp. z o. o. Katowice 1999r.,s. 7